Kaczyński o rakietach Patriot. "Mają walory estetyczne"

Jarosław Kaczyński ocenił, że "rakiety Patriot stojące w Polsce, można powiedzieć dla ozdoby, mają pewne walory estetyczne". Lider PiS stwierdził w poniedziałek, że nie mają one jednak żadnych militarnych ani politycznych "zalet". Polityk zapowiedział też złożenie projektu ustawy zakładającego powołanie "komisji, która badałaby politykę energetyczną prowadzaną przez rząd polski w latach 2007-2015". Jak dodał, nie ma to być komisja śledcza. - Chodzi o coś, co przypomina komisję, która zajmowała się reprywatyzacją w Warszawie - zaznaczył prezes Prawa i Sprawiedliwości.

O?wiadczenie prezesa Kaczy?skiego i premiera Morawieckiego
Fot. Piotr Molecki/East News, Warszawa, 28.11.2022. Oswiadczenie prezesa PiS Jaroslawa Kaczynskiego i premiera, wiceprezesa PiS Mateusza Morawieckiego, w siedzibie partii przy ul. Nowogrodzkiej, w spawie projektu ustawy dotyczacej powolania komisji, ktora zbadalaby polityke energetyczna prowadzona przez rzad polski w latach 2007-2015.  N/z Mateusz Morawiecki, Jaroslaw Kaczynski
Piotr MoleckiKaczyński uderza w rząd Tuska. Chce powołania komisji
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Molecki
Maciej ZubelMaciej Szefer

Rakiety Patriot przydadzą się w tym miejscu, gdzie rzeczywiście będą używane - ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany o rezygnację z niemieckich rakiet, których dostarczenie Polsce zaproponowała 20 listopada, minister obrony Niemiec Christine Lambrecht.

Prezes PiS pytany był podczas poniedziałkowej konferencji o odmowę przyjęcia rakiet Patriot, które zaproponowała Polsce szefowa niemieckiego resortu obrony.

Jak wskazał, rakiety z ukraińską obsługą na terenie zachodniej Ukrainy dobrze by zabezpieczały Polskę i jednocześnie byłyby rzeczywiście używane w bardzo dobrym celu, jakim jest ochrona infrastruktury ukraińskiej i jej obywateli.

- Rakiety Patriot stojące w Polsce, można by powiedzieć, dla ozdoby to jest wyjście, które ma być może pewne zalety estetyczne, natomiast militarnych ani politycznych nie ma - stwierdził Jarosław Kaczyński.

Kaczyński chce powołania komisji

Lider PiS zapowiedział też w poniedziałek złożenie projektu ustawy zakładającego powołanie "komisji, która badałaby politykę energetyczną prowadzaną przez rząd polski w latach 2007-2015". Jak dodał, nie ma to być komisja śledcza. - Chodzi o coś, co przypomina komisję, która zajmowała się reprywatyzacją w Warszawie - zaznaczył prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Szef partii rządzącej zapewniał, że organ ten miałby "inny skład" oraz "znacznie większe możliwości" niż komisja śledcza. - Chodzi o to, żeby wszystkie sprawy, które są związane z tą bardzo ważną dzisiaj kwestią (polityką energetyczną - red.) zostały opinii publicznej przedstawione - zaznaczył.

Prezes PiS podkreślił, że sprawa, którą ma zająć się komisja, dotyczy przeszłości, ale też i przyszłości. - Jak podkreślił "jeśli trzeba będzie wyciągać jakieś dalej idące wnioski, to (chodzi o to - red.), żeby te wnioski zostały wyciągnięte.

- W naszym życiu publicznym jest bardzo wiele nieprawdy. Walka polityczna właściwa w kraju demokratycznym jest rzeczą, od której nie można się uchylać i która jest ceną demokracji, ceną praw obywatelskich, ceną wpływu obywateli na bieg spraw publicznych. Ale ta walka polityczna nie powinna się odbywać w zupełnym już oderwaniu od prawdy, zupełnym oderwaniu od faktów - powiedział Kaczyński.

Jak ocenił, w Polsce niestety bardzo często tak jest. - Sądzę, że działanie tej komisji powinno przyczynić się do tego, żeby to zjawisko zostało przynajmniej ograniczone - zaznaczył lider PiS.

Dopytywany, kto miałby być przewodniczącym komisji, Kaczyński odpowiedział, że decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

PiS chce komisji. "Umowy były pisane krwawym atramentem"

- Jak to się stało, że podpisywano umowy z głębszym uzależnieniem od Moskwy? Jak to się stało, że podpisywano umowy, w wyniku których coraz większa ilość surowców była ściągana z Rosji? - pytał z kolei Mateusz Morawiecki.

Według niego w przeszłości "wprowadzono przepisy umożliwiające nabywanie udziałów w polskich spółkach przed podmioty rosyjskie". - To trzeba wyjaśnić. Biznesowe umowy były pisane krwawym atramentem. Dochodziło do paraliżu całych branż - tłumaczył premier.

Szef rządu ocenił, że pomysł powołania komisji poprze również opozycja, "jeśli ma czyste sumienie". - Komisja weryfikująca wpływy rosyjskie na bezpieczeństwo wewnętrzne w Polsce potrzebna jest nie tylko po to, aby wyjaśnić przeszłość, ale również po to, aby pozbyć się zwałów rosyjskich raz na zawsze w przyszłości - oświadczył.

Zapowiedział, że projekt ustawy w tej sprawie jest gotowy i zostanie złożony w Sejmie w ciągu "kilku dni".

Zobacz też: decyzja Kaczyńskiego. "Pogorszyła się pozycja Polski w NATO"

Przeczytaj też:

Źródło: Wiadomości WP

Wybrane dla Ciebie

Dron spadł w Polsce. Prokuratura przekazała nowe informacje
Dron spadł w Polsce. Prokuratura przekazała nowe informacje
Stworzyli potężną piramidę finansową. Wspólna akcja służb
Stworzyli potężną piramidę finansową. Wspólna akcja służb
Nowe przepisy dotyczące ochrony zwierząt w Sejmie
Nowe przepisy dotyczące ochrony zwierząt w Sejmie
W wypadku kolejki zginęło 16 osób. Na miejscu przywrócono ruch
W wypadku kolejki zginęło 16 osób. Na miejscu przywrócono ruch
Czy prace domowe wrócą do szkół? Polacy na "tak"
Czy prace domowe wrócą do szkół? Polacy na "tak"
Cenckiewicz na spotkaniu Trumpa z Nawrockim. MSZ o tajnych rozmowach
Cenckiewicz na spotkaniu Trumpa z Nawrockim. MSZ o tajnych rozmowach
Ból głowy dla Trumpa. Rośnie nowy lider demokratów
Ból głowy dla Trumpa. Rośnie nowy lider demokratów
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Co najmniej 19 osób nie żyje, setki rannych. Nepal znosi zakaz
Co najmniej 19 osób nie żyje, setki rannych. Nepal znosi zakaz
W tych regionach zagrzmi. Kolejne ostrzeżenia
W tych regionach zagrzmi. Kolejne ostrzeżenia
Grzegorz Braun z aktem oskarżenia. Kolejne wnioski do PE
Grzegorz Braun z aktem oskarżenia. Kolejne wnioski do PE
Ruszy proces "króla dopalaczy"? W tle groźby wobec Ziobry
Ruszy proces "króla dopalaczy"? W tle groźby wobec Ziobry