Kaczyński przekroczył kolejną granicę. "Kwalifikuje się na dożywocie"

- W moim przekonaniu premier Donald Tusk się kwalifikuje pod artykuł 127 Kodeksu karnego, o zmianie ustroju siłą. To jest bardzo ciężki artykuł, od 10 lat do dożywocia - stwierdził Jarosław Kaczyński. Prezes PiS odniósł się do wtorkowej akcji ABW ws. Funduszu Sprawiedliwości.

Jarosław Kaczyński twierdzi, że Donald Tusk podlega pod paragraf
Jarosław Kaczyński twierdzi, że Donald Tusk podlega pod paragraf
Źródło zdjęć: © TV Republika
Justyna Lasota-Krawczyk

Jarosław Kaczyński był gościem w Radiu Plus, gdzie został zapytany m.in. o pojawiające się pod jego adresem okrzyki "będziesz siedział". Czy prezes PiS uważa, że może się to kiedyś stać rzeczywistością?

- Ja takie okrzyki słyszę w bardzo różnych miejscach, od wielu lat i na razie jestem na wolności i sądzę, że będę. Natomiast, co do innych, ale nie z mojej partii, to nie jestem taki pewien, czy oni z całą pewnością dalsze życie będą na wolności spędzali. Chociaż to jest kwestia lat - stwierdził Kaczyński.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zdaniem prezesa PiS miałyby to być konsekwencje tego, co obecnie dzieje się w Polsce. - To oczywiste działanie, które odpowiada, jak to się mówi, dyspozycji artykułu 127 Kodeksu karnego, o zmianie ustroju siłą - mówił polityk. - W oczywisty sposób, w moim przekonaniu, się kwalifikuje właśnie, a to jest bardzo ciężki artykuł, od 10 lat do dożywocia - dodał, odnosząc się do Donalda Tuska.

Kaczyński przyznał też, że jego wcześniejsza wypowiedź o osobach, które w przyszłości mogą trafić do więzienia dotyczyła obecnego szefa rządu. - Dotyczą wszystkich, którzy biorą w tym udział, ale najwyraźniej ich szefem, człowiekiem, który to inspiruje, jest Donald Tusk, więc on tutaj w tym procesie, który, mam nadzieję, kiedyś się zdarzy, będzie głównym oskarżonym - podkreślił prezes PiS.

Źródło: Radio Plus

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (629)