Kaczyński pozywa. Reakcja światowych dziennikarzy
"Reporterzy Bez Granic stanowczo potępiają brutalne ściganie niezależnego ośrodka medialnego" - czytamy w oświadczeniu międzynarodowego stowarzyszenia. Jarosław Kaczyński pozwał dziennikarzy "Gazety Wyborczej" w trybie karnym.
Przypomnijmy: dziennik od kilku tygodniu opisuje sprawę budowy dwóch wieżowców w centrum Warszawy. W ujawnionych nagraniach słychać, jak Jarosław Kaczyński rozmawia z austriackim deweloperem Geraldem Birgfellnerem o inwestycji na terenach należących do spółki "Srebrna". Prezesa nagrano we własnym gabinecie przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Reakcja międzynarodowej organizacji
"Jarosław Kaczyński próbował zastraszyć dziennikarzy, którzy zadawali mu pytania o jego udział w sprawie. Po ich odmowie do poddania się, postanowił skorzystać z wymiaru sprawiedliwości, który kontroluje od czasu reformy. Popieramy "Gazetę Wyborczą" i wzywamy Kaczyńskiego do porzucenia tych autorytarnych metod" - piszą w oświadczeniu "Reporterzy bez Granic".
Stowarzyszenie od lat zajmuje się wolnością prasy na świecie. Co roku publikuje raport z aktualną klasyfikacją państw pod względem wolności mediów. W 2018 roku Polska zajęła 58. miejsce na 180 państw. To spadek o 4 lokaty w stosunku do wcześniejszego rankingu.
Prezes PiS zwraca się do prokuratury
Po publikacji tekstów w dzienniku, Jarosław Kaczyński złożył zawiadomienie do organów ścigania. "Działając jako pokrzywdzony, zawiadamiam o podejrzeniu popełnienia przestępstw zniesławienia (...). Wnoszę o objęcie ścigania z oskarżenia publicznego ze względu na występujący w sprawie interes publiczny" - napisał we wniosku do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
We wniosku prezes PiS powołał się na artykuł 212 kodeksu karnego dotyczącego publicznego pomówienia. Za złamanie tego przepisu grozi grzywna lub kara pozbawienia wolności. Przepis jest krytykowany przez środowisko dziennikarskie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: Reporterzy Bez Granic