Kaczyński o słowach Kurskiego. "Niefortunne"

Co musisz wiedzieć?

• Jacek Kurski, który promuje w mediach społecznościowych Karola Nawrockiego, zapowiedział powrót do telewizji publicznej.
• Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, wypowiedź była "niefortunna" i została wyrwana z kontekstu.

W środę do sieci trafiło krótkie wideo z byłym prezesem TVP Jackiem Kurskim, który z czapką z napisem "Nawrocki 2025" na głowie zapowiedział swój powrót do mediów publicznych.

- Wrócę do was, kochani. Wrócę do was, kochani, w telewizji. Zachowujcie się bardzo grzecznie - oświadczył Kurski, który przez lata był twarzą Telewizji Polskiej, w rozmowie z TVP Info.

O tę kwestię dziennikarze zapytali w czwartek prezesa PiS.

- To było kilka zdań wyrwanych z kontekstu. Rzeczywiście, bardzo niefortunne to jest, ale z drugiej strony bardzo bym apelował do telewizji, żeby pokazała całą tę rozmowę, bo wtedy może obywatele zobaczą, o co tak naprawdę chodziło - mówił Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS podkreślił też, że obowiązkiem mediów - w tym przypadku telewizji - jest pokazanie całej rozmowy, całej wypowiedzi.

Kurski, który przez lata był twarzą Telewizji Polskiej, nie przestaje zaskakiwać. Jego wypowiedź odbiła się echem wśród polityków obu stron.

Do nagrania odniósł się też kandydat PiS na prezydenta, którego Kurski tak gorąco promuje. "Po moim trupie" - napisał na platformie X Karol Nawrocki.

- Zapewniam pana i wszystkie osoby, które nas oglądają, że była to błazenada bez znaczenia, nie ma takich planów. My, jako środowisko PiS, refleksyjnie podchodzimy do tego, co się dzieje w polskiej polityce - mówił w czwartkowym wydaniu programu "Tłit" w WP Tobiasz Bocheński z PiS.

Dodał, że po ewentualnym powrocie PiS do władzy, Jacek Kurski nie wróci na stanowisko prezesa TVP.

Źródło: WP