Trwa ładowanie...
d38v1t8
Kaczyński nie zadzwonił do Sośnierza. A we wtorek kluczowe głosowanie

Kaczyński nie zadzwonił do Sośnierza. A we wtorek kluczowe głosowanie

Andrzej Sośnierz był gościem programu "Tłit" Wirtualnej Polski. Polityk odniósł się do swojego odejścia z klubu PiS i do głosowania w Sejmie nad Funduszem Odbudowy. - Głosowanie to jest zupełnie inna sprawa. Głosowanie będzie tajne. Ja i moi koledzy z koła będziemy głosować tak, jak uważamy, że jest słuszne dla Polski - przekazał poseł. - Czasem, w niektórych sprawach będziemy mieli odmienne zdania - wyjaśnił gość Wirtualnej Polski. - Żadnych nacisków ze strony kolegów z PiS-u nie miałem. Wypowiadałem się tak, jak uważam - przekazał Andrzej Sośnierz i dodał, że nikt z PiS-u, ani też Jarosław Kaczyński nie dzwonili do niego ws. zbliżającego się głosowania i pozostania w klubie PiS.

Panie pośle, ale to znaczy, że panRozwiń

Transkrypcja:

Panie pośle, ale to znaczy, że pan po odejściu z klubu Prawa i Sprawiedliwości nie będzie głosował już razem z klubem Prawa i Sprawiedliwości na przykład na najbliższym posiedzeniu Sejmu w sprawie Funduszu Obudowy? Głosowanie to jest, no właśnie, to jest zupełnie inna sprawa. Będziemy głosować ja i moi koledzy z koła tak, jak uważamy, że jest słuszne dla Polski. Czasem w niektórych sprawach też będziemy mieli odmienne zdania, to sobie tutaj obiecaliśmy, że nie będziemy, ale mamy dość podobne zdania o tym, co się dzieje i co jest dobre na Polski, więc myślę, że z tym nie będzie problemu, bo nasza grupa jest dość jednorodna światopoglądowo. Panie pośle, ta większość parlamentarna jest dość krucha. Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości narzucił dyscyplinę w klubie, jeśli chodzi o głosowanie nad Funduszem Odbudowy. Dlatego też między innymi, że ta większość jest dziś krucha, Prawo i Sprawiedliwość musi szukać oparcia w Lewicy, ale czy właśnie dlatego, że ta większość jest krucha w klubie parlamentarnym - nikt do pana nie próbował dzwonić, nie próbował dzwonić szef klubu PiS-i, może sam Jarosław Kaczyński powinien się do pana odezwać i namawiać, żeby jednak pan poseł został w tym klubie? Moje stanowisko wobec prowadzenia spraw związanych z epidemią było znane i tu trzeba przyznać, że tutaj żadnych nacisków ze strony kolegów z PiS-u nie miałem. Tutaj jednak wiadomo, wypowiadałem się tak, jak uważam, więc nie, takich telefonów nie było.
d38v1t8
d38v1t8
Więcej tematów