Kaczor o nowej organizacji życia teatralnego
Utworzenie nowej struktury organizacyjnej teatrów, wprowadzenie kontraktów dyrektorskich i uwłaszczenie budynków teatralnych to zdaniem prezesa ZASP Kazimierza Kaczora najpilniejsze zmiany, które trzeba wprowadzić w teatrach.
28 marca rozpoczyna się 47. zjazd członków Związku Artystów Scen Polskich. Tematem obrad będą problemy środowiska aktorskiego, sytuacja i kondycja teatrów, stan kultury narodowej i jej przyszłości w jednoczącej się Europie. Na zjeździe zostanie wybrany nowy prezes ZASP.
W wywiadzie dla PAP Kazimierz Kaczor, który pełnił funkcję prezesa przez ostatnie dwie kadencje, podsumował działalność związku w ostatnich latach oraz wskazał, jego zdaniem, najpilniejsze zmiany, które należy wprowadzić w życiu teatralnym kraju.
Przez dłuższy czas ZASP zajmował się wygłaszaniem opinii, raportów, apeli na temat polskiej kultury, łudząc się, że jest to wystarczające, a nasze słowa są słyszane i rozumiane. Nadzieja okazała się absolutnie złudna, to nie przyniosło żadnych rezultatów - powiedział Kazimierz Kaczor.
Odeszliśmy więc od takiej formy działania i zaczęliśmy współuczestniczyć w budowaniu prawa. Pierwszym zadaniem była zmiana prawa autorskiego tak, aby objęło ono także i środowisko aktorskie. Aktorzy są niewątpliwie współautorami każdego dzieła, nie tylko wykonawcami, tak więc obok reżysera, scenarzysty, autora, kompozytora mają prawo do współuczestniczenia w zyskach - uważa Kaczor.
ZASP jest też autorem przyjętej niedawno przez Sejm nowelizacji ustawy o prowadzeniu i organizowaniu działalności kulturalnej, która wydłuża m.in. okres rozliczeniowy z 3 do 12 miesięcy, co pozwoli na pracę teatrów, muzeów, filharmonii przez 6 dni w tygodniu w sezonie i zmniejszenie czasu ich pracy poza sezonem.
Aby jednak teatry mogły funkcjonować naprawdę sprawnie i efektownie, potrzebne są - zdaniem Kaczora - poważne zmiany w ustawie o prowadzeniu i organizowaniu działalności kulturalnej. Projekt tej ustawy znajduje się obecnie w ministerstwie kultury i według zapewnień ministra Celińskiego, wkrótce trafi pod obrady Sejmu.
Na czym oparliśmy pomysł utworzenia nowej struktury organizacyjnej teatrów we współczesnej Polsce? Po pierwsze - każda forma teatru jest możliwa i każdy sposób finansowania instytucji artystycznej - dopuszczalny. Obecna ustawa zakłada w zasadzie tylko istnienie teatrów repertuarowych i mówi o finansowaniu działalności teatrów praktycznie tylko ze środków samorządowych. To niewłaściwe, bo niektóre zespoły teatralne w ogóle nie mogły liczyć na otrzymanie jakiekolwiek wsparcia - wyjaśnia prezes ZASP.
Kolejnym ważnym zapisem w projekcie nowej ustawy jest wprowadzenie kontraktu dyrektorskiego, który oprócz warunków pracy samego dyrektora, będzie określał wysokość finansowania teatru w czasie trwania kontraktu. Dyrektor zawierający kontrakt zobowiązany będzie do złożenia planu artystycznego na okres nie krótszy niż 3 lata, a nie dłuższy niż 5 lat.
Takie rozwiązanie sprawi, że przynajmniej na czas kontraktu zespół będzie mógł pracować w spokoju, będzie miał twarde podstawy. Teraz teatr nie może np. zaoszczędzić środków na przyszłoroczną produkcję, ponieważ jest rozliczany co roku i traci ewentualną nadwyżkę - tłumaczy Kaczor.
W projekcie nowej ustawy znajdzie się także punkt mówiący o potrzebie uwłaszczenia budynków, w których mieszczą się teatry. Jak wyjaśnia Kaczor, dzięki uwłaszczeniu zacznie się nareszcie dbać o budynki teatralne. Obecnie zdarzają się gmachy nie odnawiane nawet przez trzydzieści lat. Dzięki uwłaszczeniu do kasy teatru będą też mogły wpływać zyski np. z prowadzenia kawiarni na jego terenie (obecnie teatr odprowadza zyski do gminy).
Zapytany o zmiany na mapie teatralnej stolicy, które pojawią się po wejściu w życie nowej ustawy warszawskiej, prezes ZASP odpowiedział: Myślę, że nowa ustawa warszawska, wprowadzająca jeden organizm administracyjny, będzie miała pozytywne znaczenie dla teatru. Myślimy o utworzeniu czegoś w rodzaju przedwojennego Zarządu Teatrów Miejskich, który będzie składał się z urzędników i ludzi kultury dbających o całe życie kulturalne w stolicy.
Kaczor uważa, że w Warszawie należałoby stworzyć pewnego rodzaju hierarchię teatralną. Niewłaściwe wydaje mu się przyznawanie równych środków finansowych wszystkim teatrom, kiedy oczywiste jest, że jedne z nich prezentują wysoki poziom, a inne niski. (mk)
Zobacz także:
strony polskich teatrów