PublicystykaKacprzak: "Byłoby tak pięknie, gdyby nie ci lekarze, którym się nie chce" [OPINIA]

Kacprzak: "Byłoby tak pięknie, gdyby nie ci lekarze, którym się nie chce" [OPINIA]

Brawa już były. Było ich dużo i były głośne. Na kolejne, zarówno lekarze, pielęgniarki, salowe, jak i wszyscy, którzy walczą na pierwszej linii frontu, nie mają co liczyć. Właśnie się dowiedzieli, że za mało się angażują, że nie przykładają się do pracy, że to przez ich strach, lenistwo, czy cokolwiek innego, Polska przegrywa walkę z pandemią.

Kacprzak: "Byłoby tak pięknie, gdyby nie ci lekarze, którym się nie chce"
Kacprzak: "Byłoby tak pięknie, gdyby nie ci lekarze, którym się nie chce"
Źródło zdjęć: © Getty Images
Marek Kacprzak

Wicepremier Jacek Sasin winy czy uchybień w działaniach rządu nie widzi. Tu, w jego przeświadczeniu, działa wszystko tak, jak powinno. Przecież, jak się wyraził "państwo zrobiło wszystko, aby walczyć z pandemią".

Co to jest to "wszystko", nie do końca wiadomo. Bo wtedy musiałby przyznać, że polski system ochrony zdrowia niewydolny jest od lat i działa tylko i wyłącznie dzięki oddaniu i heroizmowi ludzi, którzy każdego dnia zakładają fartuchy. I to zakładają je kilka razy dziennie, bo pracują w różnych miejscach, na większej liczbie etatów niż powinni. To przecież nasz system zdrowia ma najstarsze pielęgniarki, bo młode albo omijają ten zawód z daleka, a jak się już go uczą, to w większości po to, by pracować w zachodnich szpitalach. Pracując w naszych, ledwo zarabiają na chleb, a gdy domagają się podwyżek, to słyszą, że są pazerne.

Rząd od lat pozostaje głuchy na apele, błagania i głosy rozpaczy. Tak jest i teraz. Od wielu już tygodni ze strony tych, którzy naprawdę rozumieją, jak działa opieka zdrowotna w Polsce, każdego dnia płyną poważne ostrzeżenia. Ci, którzy są na pierwszej linii frontu w walce z pandemią, doskonale wiedzą, kiedy cały system przekroczy granicę wydolności.

Zobacz też: Koronawirus i szkoły. Dariusz Piontkowski o zgonach wśród nauczycieli

Najwyraźniej rząd jest tak zajęty walką z pandemią, że nie widzi kolejek karetek przed szpitalami, nie ma czasu śledzić informacji, że pacjenci z COVID-19 pokonują setki kilometrów, bo są odsyłani od jednej do drugiej izby przyjęć.

Premier i ministrowie, tworząc naprędce kolejne strategie walki z pandemią, zapominają, że wcześniej już ogłosili, że pandemię mają pod kontrolą, że się cofa, że wirus przestał być już groźny, a cały świat z zapartym tchem i zazdrością patrzy, jak dzielnie stawiliśmy czoła wirusowi. I wszystko nadal byłoby tak pięknie, gdyby nie ci lekarze, którym się nie chce.

Jesteśmy chyba jedynym krajem na świecie, który strzela słowem, w tych, którzy walczą o przetrwanie nas wszystkich.

Gdy świat nadal patrzy z podziwem na ubranych w kombinezony medyków, my szybko zapomnieliśmy ich odparzone dłonie, poodciskane od gogli i masek siniaki na twarzach i apele, by im nie klaskać, a zwyczajnie dać im środki do pracy, by mogli ratować ludzi. Na ich apele władza okazała się głucha.

Nie po to przecież nazywa się ich "służbą", by mieli jakieś wymagania. Mają służyć i już. Zamiast mieć pretensje, że brakuje łóżek, przecież mogą kłaść dwóch pacjentów do jednego. Zamiast się krzywić, że brakuje respiratorów, niech siadają przy pacjencie i ręcznie podają mu tlen. Zamiast unikać kontaktu z tymi, którzy nie wiadomo czy są chorzy, niech idą na spotkanie z każdym, kto tylko ma takie życzenie.

Że niebezpieczne dla życia i zdrowia? Przecież minister Schreiber już to wytłumaczył. Co prawda mówił o nauczycielach, ale i do lekarzy pasuje jak ulał. Do tych, którzy boją się śmiertelnego zarażenia SARS-CoV-2 również.

"Łącząc się w bólu z rodzinami ofiar, oczywiście jest to ogromna tragedia, ale pamiętajmy też, że pedagodzy giną np. w wypadkach samochodowych" - mówił minister, nie rozumiejąc pytań, o nauczycieli, którzy boją się chodzić do szkół, gdy pandemia szaleje. Najwyraźniej z punktu widzenia rządowego gabinetu nie ma różnicy, dlaczego i kiedy się umiera.

A może pracownicy służby zdrowia sami sobie są winni? Przecież rezydenci słyszeli od jednej z posłanek PiS "Niech jadą", gdy ta się dowiedziała, że są młodzi i mogą w każdej chwili rozpocząć pracę za granicą. Nie posłuchali! Teraz by byli bohaterami, których się podziwia, czci i docenia. Zostali by służyć. Przez co dowiadują się, że służą za mało i to przez nich wali się system. Pracownicy służby zdrowia nigdy nie mieli z tą władzą łatwo. Kiedyś Ludwik Dorn chciał ich wsadzać w kamasze, lekarzom rezydentom zaglądano w kanapki.

Dziś znów słychać, że słowa Jacka Sasina, to przekroczona kolejna granica szczucia i oczerniania. Tych granic było już wiele. Byli ludzie kultury. Wcześniej nauczyciele, przed nimi opiekunowie niepełnosprawnych, sędziowie. Schemat jest zawsze taki sam. Tak jak bywało zawsze, tak i teraz znajdują się tacy, którzy uważają, że ktoś musiał powiedzieć prawdę. Nawet jeśli niewygodną. W sieci już pełno jest wpisów, tych, którzy wylewają wiadra hejtu na medyków. A ja znów się zastanawiam, jakim trzeba być w Polsce bohaterem, by chcieć tu pracować w służbie zdrowia. Cały czas mam nadzieję, że wtedy, gdy ja będę potrzebował pomocy, będą jeszcze ci, którzy będą mogli mi jej udzielić. Że mimo wszystko wytrwają i nie zrażą się tym, jak traktowani są od lat przez tych, którzy o nich dbać powinni w pierwszej kolejności.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
jacek sasinłukasz schreibermarek kacprzak

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.