Najnowszy rosyjski okręt podwodny wchodzi do służby
Najgroźniejszym arsenałem "Jurija Dołgorukiego" jest 16 pocisków balistycznych R-30 Buława o zasięgu do 8 tys. km. Każdy z nich może przenosić nawet do 10 głowic nuklearnych o sile 150 kiloton - czyli dziesięć razy potężniejszych niż bomba zrzucona na Hiroszimę. Jedna salwa z tego okrętu może obrócić w pył średniej wielkości państwo.
Testy tego pocisku, będącego odpowiednikiem wystrzeliwanej z wyrzutni lądowych rakiety Topol-M, rozpoczęły się w grudniu 2003 roku. Do tego celu wykorzystywany był zmodernizowany atomowy okręt podwodny "Dmitrij Donskoj" (klasy Tajfun). Od 2010 roku w próbach uczestniczył już "Jurij Dołgorukij", specjalnie zaprojektowany pod Buławy. Łącznie odbyło się co najmniej 17 testów tej rakiety. Aż siedem zakończyło się fiaskiem. Trzy ostatnie były udane.