PolskaJuż wiemy, kiedy poznamy kandydata PO na prezydenta

Już wiemy, kiedy poznamy kandydata PO na prezydenta

Hanna Gronkiewicz-Waltz przedstawiła finalny harmonogram prawyborów w PO: głosować pocztą będzie można do 18 marca, przez internet - w dniach 19-25 marca. 26 marca głosy będą przeliczone, a dzień później zostaną ogłoszone wyniki prawyborów.

25.02.2010 | aktual.: 25.02.2010 15:18

1 marca rozpocznie się dystrybucja partyjnej gazety "POgłos", razem z kartą do głosowania w prawyborach.

W regulaminie prawyborów znalazł się zapis zakazujący "atakowania kandydata z naruszeniem zasad etyki i współżycia społecznego oraz powodującego naruszenie jego dóbr osobistych". Członek Platformy, który naruszy ten przepis, poniesie odpowiedzialność dyscyplinarną.

W prawyborach w PO startuje dwóch kandydatów: marszałek sejmu Bronisław Komorowski i szef MSZ Radosław Sikorski.

Gronkiewicz-Waltz przedstawiła w sejmie skład komisji odpowiedzialnej za przeprowadzenie prawyborów - sama została jej przewodniczącą. W skład komisji weszli ponadto posłowie: Krystyna Skowrońska, Iwona Śledzińska-Katarasińska, Teresa Piotrowska, Sławomir Nowak i Tomasz Tomczykiewicz, a także senator Małgorzata Adamczak.

Członkowie PO (zarejestrowani w centralnym rejestrze partyjnym do 16 lutego 2010) razem z "POgłosem" otrzymają kartę do głosowania korespondencyjnego, a także hasło do specjalnej strony internetowej. Głosować można tylko raz: albo pocztą, albo przez internet.

Sławomir Nowak zadeklarował, że PO chce zachęcać konkurentów politycznych - PiS i Lewicę - do tego, aby "nie bali się wewnętrznej demokracji w swoich formacjach". - Aby chcieli słuchać swoich "dołów partyjnych", aby pozwolili swoim członkom wypowiedzieć się chociażby w taki sposób w jaki my proponujemy - powiedział.

Podkreślił, że prawybory to "potężna akcja logistyczna". - Dzisiaj wszystko wskazuje na to, że Platforma jest jedyną formacją polityczną, która na tak potężną akcję jest gotowa się zdobyć i podołać temu. Bardzo byśmy chcieli, aby nasi konkurenci polityczni, oprócz złośliwego wyśmiewania się - podszytego jednak zazdrością, kiedyś zdecydowali się na posłuchanie własnych członków. Być może to też byłaby ciekawa rywalizacja: Lecha Kaczyńskiego z Jarosławem Kaczyńskim na przykład, albo ze Zbigniewem Ziobrą - dodał Nowak.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)