Już w tym tygodniu Komisja zbada wrak myśliwca MIG‑29. Śledztwo potrwa nawet kilka miesięcy
Komisja Badania Wypadków Lotniczych zajmie się badaniem wraku myśliwca MIG-29, który w połowie grudnia rozbił się pod Mińskiem Mazowieckim. W wypadku ranny został 28-letni pilot.
Śledczy zabezpieczyli już m.in. zapisy rozmów pilota z wieżą, które będą teraz spisywać i analizować. Zakończyli też zbieranie dowodów.
Dalsze działania śledczych zależą od pracy Komisji Badania Wypadków Lotniczych
Dopiero gdy komisja dostarczy swoje wnioski biegłym, możliwe będzie dokończenie śledztwa. To może potrwać co najmniej kilka miesięcy.
Kim był pilot rozbitego myśliwca?
Po wypadku myśliwca Ministerstwo Obrony Narodowej podało w komunikacie, że pilot rozbitego myśliwca był dobrze oceniany przez przełożonych, miał ponad 400 godzin nalotu, posiadał aktualne badania lotniczo-lekarskie oraz niezbędne uprawnienia i pozwolenia do odbycia danego lotu.
Po zdarzeniu, pilot został przewieziony do Wojskowego Instytutu Medycznego przy ul. Szaserów w Warszawie i musiał przejść operację stawu skokowego.
Zabieg przebiegł pomyślnie.