Już są w Ukrainie? Alarmujące informacje wywiadu
Generałowie Korei Północnej mogą znajdować się na linii frontu w Ukrainie - twierdzi południowokoreański wywiad wojskowy.
Wysoko postawieni generałowie Korei Północnej mogą znajdować się na linii frontu w Ukrainie - twierdzi południowokoreański wywiad. Według nieoficjalnych informacji w rozmieszczeniu wojsk północnokoreańskich brali udział "kluczowi oficerowie" FSB.
Przekazano również, że żołnierze północnokoreańscy mają trudności w szkoleniu z powodu bariery językowej, dlatego mają uczyć się ponad 100 słów w języku rosyjskim.
Jednocześnie pojawiły się doniesienia, że żołnierze z Korei Północnej starli się w piątek z armią ukraińską. Miało mieć to miejsce 25 października w kontrolowanym przez Kijów obwodzie kurskim w Rosji. Informacje te przekazał Jonas Ohman, szef znanej litewskiej organizacji pozarządowej Blue/Yellow. Organizacja pomaga ukraińskim wojskom od 2014 roku i ma dostęp do informacji z pierwszej ręki na temat linii frontu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Potrzeba broni"
Szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak powiedział w poniedziałek, że sankcje sojuszników nie wystarczą jako odpowiedź na zaangażowanie Korei Płn. w wojnę. Ukraina potrzebuje broni i jasnego planu, by zapobiec dalszemu zaangażowaniu Pjongjangu w wojnę, która toczy się w Europie - dodał.
- Tak, wojska KRLD są już w obwodzie kurskim (w Rosji, przy granicy z Ukrainą - PAP). Wszystko jest tak, jak powiedzieliśmy, co potwierdziła Korea Południowa. Teraz widzą to nasi sojusznicy, widzi to NATO - przekazał szef gabinetu Wołodymyra Zełenskiego na Telegramie. Jak dodał, zaangażowanie militarne Pjongjangu w wojnę w Ukrainie to eskalacja.
Przeczytaj także:
Źródło: NEXTA/PAP