Już po spotkaniu Tuska z Pawlakiem

Niezależnie od spotkania, pracowały też zespoły ekspertów. Jak mówi poseł PSL Eugeniusz Grzeszczak, efekty tych działań będą podstawą do uzgodnień politycznych. Polityk dodał, że sprawa jest zaawansowana. Przyznał też, że są rozbieżności programowe, ale i wola kompromisu - nawet w sprawach, które najbardziej różnią obie partie, czyli podatki. Poseł Grzeszczak dodał, że problemem nie jest ich wysokość. Wyjaśnił, że największą przeszkodą jest brak klarowności systemu fiskalnego.

Coraz mniej prawdopodobne wydaje, że przed 1. listopada będzie znany skład nowego rządu. Mówił o tym w ubiegłym tygodniu sekretarz generalny PO Grzegorz Schetyna. Poseł Platformy Mirosław Drzewiecki powiedział, że nazwiska ministrów poznamy dopiero wtedy, gdy prezydent desygnuje Donalda Tuska na premiera. Polityk zastrzegł jednak, że powodem nie są niedomówienia między PO a PSL. Drzewiecki przypomniał, że jak tylko potwierdzono, iż kandydatem na marszałka Sejmu jest Bronisław Komorowski, od razu zainteresowało się nim najpierw "Wprost", a potem Komisja Weryfikacyjna WSI.

5. listopada na pierwszym posiedzeniu Sejmu, premier Jarosław Kaczyński ma podać do dymisji swój rząd. Wówczas prezydent ma dwa tygodnie na desygnowanie nowego szefa rządu.