ŚwiatJulia Tymoszenko: rosyjski prokurator mówi głupstwa

Julia Tymoszenko: rosyjski prokurator mówi głupstwa

Premier Ukrainy Julia Tymoszenko
oświadczyła, że wypowiedzi rosyjskiego prokuratora
generalnego Władimira Ustinowa, jakoby była ona nadal ścigana w
Rosji to "głupstwa biurokraty", które należy skorygować.

15.04.2005 | aktual.: 15.04.2005 12:49

"Chcę wierzyć, że ta wypowiedź jest jedynie głupstwem biurokraty, a nie wyrazem polityki Rosji. A jeśli tak, ten biurokrata powinien skorygować tę głupotę" - powiedziała Tymoszenko w wyemitowanym w piątek wywiadzie dla radia BBC.

Wszyscy pamiętają, jak pewni biurokraci rosyjscy działali przeciwko opozycji ukraińskiej. Trudno jest zmienić stare nawyki - dodała premier.

Chcę, żeby Rosja szanowała nasz kraj i przestała nas traktować jak młodszego brata - powiedziała Tymoszenko dodając, że chciałaby, aby Moskwa i Kijów "zbudowały trwałe stosunki jak uczciwi partnerzy".

Odroczenie swej wizyty w Moskwie wyjaśniła obowiązkami premiera: "Jako premier muszę pozostać na Ukrainie, ponieważ jest dużo pracy, zwłaszcza siewy wiosenne".

Wizyta Tymoszenko w Moskwie przewidziana na piątek i sobotę (16 i 17 kwietnia) została nieoczekiwanie odłożona w środę przez stronę ukraińską, bez podania nowego terminu.

Prokurator generalny Rosji Władimir Ustinow powiedział w przeddzień, że "śledztwo wobec Tymoszenko nie zostało przerwane" i jest ona "ciągle ścigana" przez rosyjski wymiar sprawiedliwości.

Tymoszenko, która działała jako potężny przedsiębiorca w sektorze gazowym, jest oskarżana o danie łapówek w 1995 roku decydentom w rosyjskim ministerstwie obrony.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)