Jukos informuje, że będzie spłacać dług
Rosyjski koncern naftowy Jukos zamierza zebrać
wszelkie możliwe środki i spłacić wynoszący 3,4 mld dolarów dług
wobec państwa - poinformował wieczorem w radiu "Echo
Moskwy" adwokat Jukosu, Dmitrij Gołołobow.
13.07.2004 | aktual.: 13.07.2004 20:02
Godzinę temu odbyło się posiedzenie zarządu koncernu, na którym podjęto decyzję, że koncern będzie wypełniać postanowienie sądu i ureguluje zadłużenie podatkowe - powiedział Gołołobow.
Wkrótce po jego wypowiedzi, rzecznik Jukosu Aleksandr Szadrin powiedział Agencji Informacji Naftowej (ANI), że do spłaty długu mają zostać użyty "przede wszystkim zysk z działalności produkcyjnej". Nie podał więcej szczegółów.
Ani Szadrin, ani Gołołobow nie sprecyzowali w jakim czasie Jukos zdoła spłacić całe 3,4 mld dolarów. Łącznie pretensje fiskusa wobec koncernu Michaiła Chodorkowskiego wynoszą 6,8 mld, jednak na razie sąd uznał zasadność pretensji w odniesieniu do połowy tej sumy.
W opinii ekspertów, żądania służb podatkowych grożą Jukosowi bankructwem lub przejęciem przez państwo. Towarzyszy im proces samego Chodorkowskiego i jego głównego współpracownika Płatona Lebiediewa. Obaj oskarżeni są o przestępstwa majątkowe, za które grozi im kara do 10 lat więzienia.