PolskaJubileuszowy szynobus

Jubileuszowy szynobus

Dziesiąty autobus szynowy odebrali wielkopolscy kolejarze od Urzędu Marszałkowskiego.
Piknik zorganizowany z tej okazji w Muzeum Narodowym Rolnictwa
sponsorował producent pojazdu. W tym roku ogłoszony będzie
przetarg na kolejne szynobusy - zapowiada "Gazeta Poznańska".

11.07.2006 | aktual.: 11.07.2006 08:24

Przekazany w poniedziałek do użytku autobus szynowy będzie kursował na trasie Wolsztyn-Poznań-Gołańcz. Jest klimatyzowany i może pomieścić 300 pasażerów. To już trzeci pojazd z bydgoskiej fabryki PESA.

Po przecięciu wstęgi szynobus z pięćdziesięcioma osobami pojechał do Szreniawy. Wśród gości byli pracownicy Urzędu Marszałkowskiego, dyrektorzy spółek PKP, samorządowcy - wszyscy w ramach pracy. Dworzec PKP oddalony jest od Muzeum Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego ledwie o kilkaset metrów. Mimo to część gości przewieziono zabytkową ciężarówką "Lublin".

Podczas zwiedzania muzeum, przy piecu chlebowym uczestników częstowano sznytką ze smalcem i kwaszonym ogórkiem. Później samorządowców, kolejarzy i przedstawicieli PESA uraczono chłodnikiem, kotletem de volaille, zrazami i pyzami drożdżowymi. Nie zabrakło surówek, napojów, a na zakończenie posiłku podano deser lodowy.

Nie wiem, kto zapłaci. Urząd kazał nam przygotować piknik i to zrobiliśmy- mówi jeden z pracowników muzeum. Według wicemarszałka Wielkopolski, Przemysława Smulskiego, za piknik zapłaci "sponsor, czyli producent szynobusu".

Potraktowałem spotkanie w Szreniawie jako formę promocji muzeum. To jest nasze muzeum. Znajduje się przy trasie, którą jeżdżą szynobusy. Chciałbym, by w przyszłości znalazły się w nim eksponaty związane z koleją- wyjaśnia Przemysław Smulski.

W kraju jeździ 71 szynobusów. Najwięcej - 10 - w Wielkopolsce. Oddany do użytku pojazd kosztuje prawie 5,7 mln zł. Poprzedni był o 100 tys. zł droższy. Do końca 2007 r. w po Wielkopolsce ma kursować 20 autobusów szynowych. Przetarg na kolejne ma wartość 60 mln zł.

Komfort jazdy poprawi się jednak dopiero wtedy, gdy szynobusy będą mogły rozwijać odpowiednią prędkość. Ale do tego niezbędny jest remont torów. Tylko na trasie z Poznania do Wolsztyna w 10 miejscach trzeba zwalniać poniżej 20 km/h. Najgorzej wygląda wiadukt w Łęczycy. Na remont tego szlaku trzeba jednak wydać 40 mln zł. W Poznaniu nie ma też myjni, w której szynobusy i wagony mogłyby być porządnie myte - narzeka "Gazeta Poznańska". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)