32-letni Jordańczyk odpowiadał przed sądem na dziewięć zarzutów, w tym posiadania broni i materiałów wybuchowych oraz współudziału w przygotowaniach do zamachów bombowych w okresie noworocznym 1999/2000 r. w Ammanie.
Celem zamachów miały być instytucje amerykańskie w Jordanii, a także miejsca tradycyjnie odwiedzane przez turystów z Izraela i innych państw.
W ubiegłym tygodniu jordańska prokuratura poinformowała, że oskarżony potwierdził jednak, że uczestniczył w planowaniu serii ataków terrorystycznych i ukończył kurs budowy bomb w jednym z obozów szkoleniowych Al-Qaedy w Afganistanie.(iza)