Jolanta Szewczyk porwana. Policjanci z trzech krajów szukają sprawców
Nowe fakty ws. porwania Jolanty Szewczyk. Policjanci z Niemiec, Polski i Francji szukają polskiej pielęgniarki, która zaginęła kilka dni temu. Ślady prowadzą do byłego narzeczonego.
08.06.2019 | aktual.: 09.06.2019 02:11
47-letnia Jolanta Szewczyk została uprowadzona w poniedziałek, w miejscowości Asbach koło Stuttgartu. Prawdopodobnymi sprawcami porwania są jej były partner 51-letni Maciej Iwańczyk oraz jego kolega z pracy, 23-letni Krzyszof Trzesicki.
Ustalono, że kobieta została wywieziona samochodem kempingowym w kierunku Francji - powiedział Deutsche Welle Ronald Kroetz, rzecznik policji w Aalen, której obszar działania obejmuje Asbach.
Pojazd znaleziono koło Strasburga, w odosobnionym miejscu w lesie. Policja znalazła tam dowody wskazujące na zastosowanie przemocy.
Jolanta Szewczyk porwana. Policja z Niemiec, Polski i Francji szuka jej i sprawców
Z toku śledztwa wynika, że Jolanta Szewczyk w poniedziałek o 13:30 wyszła z pracy w Asbach, a następnie około 14:00 została siła zaciągnięta do kampera i wywieziona. O zdarzeniu poinformowali krewni osoby, którą opiekowała się Polka.
Nie wiadomo, gdzie przebywają porwana i jej oprawcy. Wczoraj do poszukiwań dołączył helikopter, sprawdzając las, gdzie porzucono samochód.
Jolanta Szewczyk w chwili porwania była ubrana w jasny podkoszulek na ramiączkach, jasne spodnie wiązane na biodrze, okulary słoneczne. Miała też złoty łańcuszek i czarną torbę.
Czytaj także: Holender upozorował własne porwanie. Bał się żony
Za mężczyznami wydano europejski nakaz aresztownia. Policja ostrzega też, by nie podejmować działań na własną rękę, a w razie spotkania poszukiwanych - od razu dzwonić pod numer alarmowy.
Poszukiwania prowadzą funkcjonariusze policji z trzech krajów: Niemiec, Francji oraz Polski. Apelują do wszystkich, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat porwania, by zgłaszać je pod numer telefonu: 0049 (0) 7151/950-333.
Dagmara Jakubczak Deutsche Welle