Johnny Depp nie żyje? Nie daj się nabrać
Przed krążącymi w internecie fałszywymi doniesieniami o śmierci hollywoodzkiego gwiazdora Johnny'ego Deppa ostrzegła firma Sophos, specjalizująca się w programach antywirusowych, antyspamowych i innych formach zabezpieczeń komputerów i sieci komputerowych. Ta spreparowana wiadomość służy hakerom do instalowania szpiegowskich programów w komputerach internautów.
25.01.2010 | aktual.: 25.01.2010 17:52
Fałszywa wiadomość o wypadku samochodowym, w którym jakoby zginął Depp, rozpowszechnia się bardzo szybko. Wielu internautów dało się nabrać i przekazywało ją znajomym za pośrednictwem portali społecznościowych.
Hakerzy stworzyli strony internetowe, rzekomo oferujące szczegółowe informacje o śmierci Deppa, nagranie wideo z miejsca wypadku itp. Wystarczy zajrzeć na taką stronę, by zainfekować sobie komputer szpiegowskim programem, tzw. trojanem, za pomocą którego hakerzy uzyskują dostęp do informacji zawartych w komputerze, łącznie z hasłami, numerami kont bankowych itp.
Sophos radzi wszystkim internautom aktualizacje oprogramowania antywirusowego oraz niereagowanie na sygnały, np. otrzymane e-mailem, o rzekomej śmierci Johnny'ego Deppa.