John Bolton zwolniony. Donald Trump: "Jego usługi nie są już potrzebne"
"Wczoraj wieczorem poinformowałem Johna Boltona, że jego usługi nie są już potrzebne w Białym Domu" - napisał na Twitterze Donald Trump. Amerykański dyplomata i prawnik od marca 2018 roku pełnił funkcję doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego.
Prezydent USA Donald Trump wyjaśnił w sieci, że powodem zwolnienia Boltona był brak porozumienia. "Nie zgadzałem się z wieloma jego sugestiami, podobnie jak inni pracownicy administracji, a zatem..." - napisał lider Stanów Zjednoczonych. "Bardzo dziękuję Johnowi za jego służbę" - dodał.
John Bolton był trzecim doradcą Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego.
Od pewnego czasu między głową państwa a dyplomatą narastał spór dotyczący polityki zagranicznej oraz podejścia do zagadnień dotyczących Iranu, Korei Północnej czy Afganistanu.
Do sprawy odniósł się już w sieci sam John Bolton. "Zeszłej nocy zaproponowałem rezygnację. Prezydent Trump powiedział: 'Porozmawiajmy o tym jutro'" - napisał na Twitterze amerykański prawnik i dyplomata.
Przypomnijmy, że jeszcze tydzień temu Bolton był z wizytą w Polsce. - Rozmawialiśmy o kolejnej lokalizacji dla amerykańskich żołnierzy w Polsce. Sześć mamy już ustalonych, rozmawialiśmy o siódmej - przekazał po spotkaniu z Amerykaninem minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Co decyzja Donalda Trumpa oznacza dla Polski? "Bolton to jedna z najbardziej przyjaznych Polsce osób w Białym Domu - republikański "jastrząb" odnośnie relacji z Rosją. Dobrze rozumiejący Europę Środkowo-Wschodnią" - zaznacza publicysta Wirtualnej Polski Marcin Makowski.