Joga to grzech? Zakonnica: powoduje podniecenie
Ćwiczenie jogi powoduje podniecenie - to główne przesłanie nagrania zakonnicy Michaeli Pawlik. Siostra należąca do zgromadzenia dominikanek tłumaczy też, jak dochodzi do "pobudzenia węża" podczas gimnastyki.
01.07.2021 18:31
Od kilku dni wykład siostry zakonnej jest hitem internetu. Siostra Michaela Pawlik tłumaczy, jakie "zmiany" zachodzą w ciele człowieka podczas ćwiczenia jogi.
- Jeżeli ktoś ćwiczy jogę i powtarza nieustannie to samo słowo, hamuje działanie kory mózgowej, czyli centralny układ jest zawieszony, a obwodowy funkcjonuje. […] Najbardziej unerwiona jest dolna część tułowia, czyli rejon łonowy – stwierdza s. Michaela Pawlik.
Okazuje się, że ten sport wpływa nie tylko na sferę duchową, ale i biologiczną człowieka. Choć wielu chwali sobie jogę, według duchownej niesie to za sobą zagrożenie, jakim jest zwiększenie popędu seksualnego.
- Według starożytnych wierzeń na dole kręgosłupa znajduje się wąż i jogin ma w taki sposób ćwiczyć, by go uaktywnić. Ten wąż się nazywa kundalini. Kiedy jest większe podniecenie, które unerwia rejon łonowy, to pobudzają się gruczoły rozrodcze i wydzielanie hormonów: testosteronu i estrogenu - mówi zakonnica.
Przeczytaj też: Koronawirus. Nie żyje zakażona zakonnica. Trwają badania w kierunku mutacji indyjskiej
Tarnobrzeg. Miasto kupiło automaty do wody święconej. To odpowiedź na obostrzenia
Zobacz też: Radosław Fogiel o Donaldzie Tusku: przebrzmiały gwiazdor