Tabletki z jodkiem potasu rozwożone po Polsce. Będą w szkołach
Jodek potasu, który blokuje w organizmie wchłanianie radioaktywnego jodu-131, może być dystrybuowany w szkołach - wynika z informacji przekazywanych przez dyrektorów placówek z całej Polski. Już wcześniej minister Michał Dworczyk mówił, że przygotowanie tabletek to standardowa procedura.
23.09.2022 | aktual.: 23.09.2022 10:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dyrektorzy szkół dowiedzieli się, że mogą uczestniczyć w rozdawaniu środka chroniącego przed efektami promieniowania - przekazuje "Rzeczpospolita", powołując się na informacje z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty. To organizacja, która zrzesza dyrektorów szkół z całego kraju.
Tabletki z jodkiem potasu w szkołach. Oto procedura
Szef biura OSKKO Marek Pleśniar powiedział gazecie, że dyrektorzy biorą udział w spotkania z samorządowcami. Są na nich zobowiązywani przez gminy do dystrybucji tabletek w przypadku ewentualnego zagrożenia.
- Niektórzy słyszą, że na taką dystrybucję będą mieli sześć godzin od ogłoszenia alarmu, choć nie ma pewności, czy procedura wszędzie będzie taka sama - zaznaczył Pleśniar.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Polski weteran z Iraku: Rosjan nie stać na mobilizację powszechną
Jodek potasu w szkołach. Samorządy koordynują
Rozmowy z dyrektorami szkół potwierdził "Rz" Jakub Leduchowski, rzecznik Urzędu m.st. Warszawy. - Powyższe jest realizowane przez ratusz w ścisłej koordynacji z urzędami dzielnicowymi - dodał.
Rzecznik zaznaczył, że o rozpoczęciu akcji dystrybucji tabletek zdecyduje rozporządzenie wojewody mazowieckiego, a od "informacji z administracji rządowej ryzyko wystąpienia zdarzenia radiacyjnego jest minimalne".
Tabletki z jodkiem potasu rozwożone po Polsce. Dworczyk wyjaśnia
Dystrybucja jodku potasu związana jest z walkami w okolicach Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, ostrzeliwanej przez Rosjan.
- To standardowa procedura. Eksperci dzisiaj nie wskazują na jakiś zasadniczy wzrost zagrożenia radiacyjnego - mówił wcześniej szef KPRM Michał Dworczyk. Dodał, że "polski rząd, jako rząd odpowiedzialny, woli być przygotowany na każdy, nawet czarny scenariusz".
Przypomnijmy, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało w poniedziałek komunikat na temat dystrybucji jodku potasu.
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) w przyjętej niedawno rezolucji wezwała Rosję do "bezzwłocznego zaprzestania wszystkich działań w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej i przeciwko niej, jak i wobec każdego innego obiektu nuklearnego na Ukrainie".