Joanna Schmidt walczy z byłym mężem o dzieci. Sprawdzał ją kurator
Joanna Schmidt walczy z byłym mężem o prawo do opieki nad trójką dzieci. Z dokumentów, do których dotarła Wirtualna Polska wynika, że posłanka była objęta postępowaniem sądu rodzinnego w związku z tym, że jej były mąż zarzucał jej zaniedbywanie dzieci. Sprawa została umorzona.
W poznańskim sądzie rejonowym toczy się sprawa o ustalenie szczegółów opieki nad trójką dzieci Joanny i Pawła Schmidt. Posłanka chce się przenieść do Warszawy, ale jej były partner nie chce stracić kontaktu z dwiema córkami i synem. Para rozwiodła się jesienią 2016 r. W poniedziałek przed sądem jako świadek miał zeznawać Ryszard Petru. Przesłuchanie przeniesiono jednak na inny termin.
Dotarliśmy do dokumentów, z których wynika, że były mąż Joanny Schmidt zarzucał jej zaniedbywanie dzieci. 30 listopada 2016r. poznańska policja wystąpiła do wydziału rodzinnego sądu rejonowego z wnioskiem o wgląd w sytuację rodzinną Schmidtów. To efekt zgłoszenia, jakie na komisariacie złożył Paweł Schmidt. "Oświadczył, że jego najstarsza córka Anna w dniu 18.11.2016 r. wyjechała pod opieką matki na turniej tenisowy do Gdańska, z którego miały wrócić do Poznania. Turniej odbywał się w dniach 18-21.11. W dniu 21.11.2016 r. pan Paweł Schmidt dowiedział się, iż jego była żona przebywa w Poznaniu wraz z dwójką młodszych dzieci, natomiast Anię pozostawiła na turnieju w Gdańsku. (…) Pan Paweł dodał, iż pani Joanna Schmidt próbowała na nim wymusić zgodę, aby ich córka Anna mogła sama powrócić do Poznania pociągiem" – czytamy we wniosku.
Wywiad środowiskowy
W związku z tym Zespół Kuratorskiej Służby Sądowej przy poznańskim sądzie zlecił kuratorowi rodzinnemu przeprowadzenie wywiadu środowiskowego na okoliczność m.in. zagrożeń dla dobra dzieci oraz sposobu wykonywania władzy rodzicielskiej.
"Obie strony posiadają pełną władzę rodzicielską, nie są też sądownie uregulowane kontakty małoletnich z każdym rodzicem. Z relacji ojca wynika, iż wspólnie z byłą żoną ustalili, że co drugi weekend dzieci będą spędzać z drugim rodzicem. Podczas ostatnich świąt Bożego Narodzenia małoletnie dzieci przebywały u ojca. Uczestnik postępowania myślał, iż w naturalny sposób weekend sylwestrowo-noworoczny spędzą wraz z matką. Z uwagi na wyjazd matki do Portugalii małoletnie Agata i Adam spędzili ten czas u dziadków ze strony matki, a małoletnia Anna przebywała u koleżanki" – czytamy w dokumentach sądu.
Jak wynika z pisma kuratora sądowego, Paweł Schmidt "twierdzi, iż młodsze dzieci skarżą mu się, że matka spędza z nimi zbyt mało czasu. Zauważa również zaniedbania u syna Adama w sferze higienicznej". "Według ojca, gdyby matka była z dziećmi na co dzień, dbałaby o nie. Charakter pracy powoduje, że częściej jest ona poza domem. Zdarza się też, że dzieci pozostają same w domu bez opieki". I dalej o najstarszej córce: "Małoletnia aktualnie czuje się silnie związana emocjonalnie z ojcem, matkę ocenia krytycznie".
Zastrzeżenia kuratora
We wnioskach kurator napisał m.in., że "ojciec we właściwy sposób wykonuje swoją władzę rodzicielską. Zastrzeżenia kuratora budzi pozostawienie młodszych dzieci przez matkę w jej miejscu zamieszkania". W związku z tym sąd rodzinny zlecił kuratorowi, by ustalił kto zajmuje się dziećmi, gdy Joanna Schmidt wykonuje obowiązki poselskie poza miejscem zamieszkania i jak często nocuje poza domem. Ostatecznie sprawa została umorzona.
Joanna Schmidt nie chciała się odnieść do postępowania sądu rodzinnego. – Nie będę komentowała moich prywatnych spraw oraz spraw dotyczących życia moich dzieci – mówi Wirtualnej Polsce posłanka z koła poselskiego Liberalno-Społeczni. Kilka godzin po publikacji materiału redakcja WP otrzymała pismo od pełnomocnika Schmidt, w którym czytamy, że: "trójka małoletnich dzieci Joanny Schmidt i Pawła Schmidt ma swe miejsce zamieszkania przy matce, gdzie otoczone są należytą opieką i miłością."
Według jej pełnomocnika "media stały się narzędziem w ręku byłego męża Pawła Schmidta".
Już po rozwodzie z Pawłem Schmidtem w prasie opowiadała o tym, jak zajmuje się dziećmi. - Intensywnie wciągam dzieci w sport. Trzy razy w tygodniu jeżdżą na Malcie na nartach. Cała trójka gra też w tenisa, w tygodniu codziennie jesteśmy na kortach, a w weekendy są turnieje – mówiła w "Głosie Wielkopolskim".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl