Joanna Scheuring-Wielgus: w Sejmie mówi się o przyspieszonych wyborach
- W kuluarach sejmowych mówi się o przedterminowych wyborach parlamentarnych. Są takie plotki, zobaczymy, co będzie - powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej, która była gościem Konrada Piaseckiego w programie "Piaskiem po oczach" w TVN24.
18.11.2016 | aktual.: 18.11.2016 21:51
- Myślę, że zwrotem akcji będzie 19 grudnia, kiedy będzie zmiana prezesa Trybunału Konstytucyjnego i prof. Andrzej Rzepliński przestanie być prezesem - argumentowała posłanka Nowoczesnej.
Dodała, że do wyborów może doprowadzić też zła, jej zdaniem, sytuacja finansowa. Stwierdziła, że wkrótce zabraknie pieniędzy na program 500+. - Jest deficyt budżetowy. My naprawdę w 2017 roku możemy mieć bardzo niebezpieczną sytuację finansową, być może taką jak w Grecji - tłumaczyła.
Posłanka Nowoczesnej stwierdziła, że nie uważa Zjednoczonej Prawicy za sukces polityczny. Według niej jest to koalicja, która działa na zasadzie wojska i dyktatury. - Jest tylko jeden generał i poszczególni żołnierze, którzy są zależni od siebie i niestety nikt z nich nie zrobi jednego kroku, będzie tylko słuchał swojego wodza - oceniła. - "Liderstwo" Jarosława Kaczyńskiego polega na tym, że jest sieć zależności. Tam jeden zależy od drugiego, jeden na drugiego ma haka - tłumaczyła.
- Zastanawiam się, dlaczego Jarosław Kaczyński znosi zachowania Antoniego Macierewicza na scenie politycznej. Uważam, że jeden na drugiego ma jakieś haki. To moja teoria. Pytanie tylko, co to jest za hak? Niektórzy politycy Prawa i Sprawiedliwości mówią dokładnie to samo - mówiła Scheuring-Wielgus w programie Konrada Piaseckiego.
Pytana o współpracę Nowoczesnej z Platforma Obywatelską odparła, że pewnie do niej dojdzie, ale tuz przed wyborami parlamentarnymi. - Gdyby tak na siłę składać opozycję w całość, to byłoby wbrew demokracji, bo jednak trzeba posłuchać tego, co mówi społeczeństwo, zobaczyć jakie są nastroje społeczne. Myślę, że to jest rozmowa na przed wyborami, a teraz społeczeństwo chce zobaczyć, jakie są oferty - tłumaczyła Scheuring-Wielgus.