Joanna Lichocka o działaniach PiS wobec mediów. "Ustawa dość szybko"
Prawo i Sprawiedliwość nie zamierza rezygnować z próby ingerencji w rynek mediów. - W planie, o którym mówi kierownictwo PiS, jest to, żeby taka ustawa pojawiła się dość szybko w tej kadencji - stwierdziła Joanna Lichocka, posłanka PiS, pytana na antenie państwowego radia o ustawę dekoncentracyjną.
Joanna Lichocka na antenie Polskiego Radia 24 stwierdziła, że prace nad "ustawą trwają", a jej zdaniem projekt ustawy dotyczącej mediów powinien jesienią trafić do Sejmu. - Decyzje należą do kierownictwa partii - zastrzegała posłanka partii Jarosława Kaczyńskiego.
Wyjaśniła, że chodzi o zapisy antymonopolowe - Ja bym chciała, żeby one były dokładnie takie jak we Francji, ponieważ to są już sprawdzone wzorce, które tam funkcjonują od wielu lat - powiedziała Lichocka.
- W tej ustawie chcielibyśmy uporządkować rynek medialny w ten sposób, żeby było więcej podmiotów, które wydają polskie media - mówiła Joanna Lichocka. Dodała, że w tej chwili "jedno wydawnictwo ma większość udziałów w segmencie mediów regionalnych", więc "trudno mówić o pluralizmie i różnorodności opinii".
Zdaniem Lichockiej w obecnej sytuacji w Polsce można mówić o "monopolu przekazu, monopolu jakiegoś światopoglądu".
PiS kontra media. Joanna Lichocka: drastyczna nierównowaga
- Na rynku medialnym jest drastyczna nierównowaga, jeżeli chodzi o prezentowanie faktów, opinii, debat - stwierdziła na antenie PR 24 parlamentarzystka PiS, która na początku sierpnia została ukarana za kontrowersyjny gest w Sejmie podczas debaty na temat finansowania Telewizji Polskiej.
- Bardzo duża część polskich obywateli nie ma wyraźnego swojego głosu w tym przekazie medialnym. To na szczęście jest wzmacniane, naprawiane przez media publiczne, ale wciąż jest to głos mniejszościowy - przekonywała Lichocka. Krytykowała również prywatne media za artykuły nieprzychylne politykom obozu władzy.