Joachim Brudziński: propozycja dla części PO. Wspólnie stwórzmy rząd techniczny
- Jeśli Tusk jest przerażony tym, co się dzieje i zdecyduje się na wcześniejsze wybory, to PiS jest za. Profesor Gliński jest naszym kandydatem na premiera rządu technicznego. To kwestia dogadania się. Rząd techniczny powstanie w okresie przejściowym i dokona nowego otwarcia - mówi Joachim Brudziński w Kontrwywiadzie RMF FM. - Dogadajmy się i zróbmy wcześniejsze wybory. Proponujemy innym partiom politycznym zgłoszenie swoich kandydatów do rządu technicznego - mówi Brudziński i twierdzi, że oferta ta jest skierowana także do "niezadowolonych z rządów Tuska członków PO".
18.06.2013 | aktual.: 24.06.2013 10:27
"Gdyby nie ochrona, Jarosław Kaczyński już by nie żył"
- Gdyby nie ochrona, to Jarosław Kaczyński by nie żył. Błagam pana, niech pan nie staje w szranki z Niesiołowskim - mówił Joachim Brudziński komentując informację, o kosztach ochrony prezesa PiS pokrywanych z budżetu państwa.
- Ochrona prezesa PiS jest droga, bo jest profesjonalna - mówi Brudziński. - To dzięki Bogu są profesjonaliści. Będziemy chronić prezesa PiS i nie będziemy do tego brali jakiś emerytów z agencji ochrony - mówi gość RMF FM.
- Nie ufam BOR. BOR nie był w stanie ochronić Lecha Kaczyńskiego - dodaje. - Kiedy PiS przejmie władzę, nastąpi odbudowa BOR, zmiana zarządzania i dzisiejszego kierownictwa - zapowiada.
- Nie zrezygnujemy z finansowania partii politycznych dlatego, że my nie mamy powodów do wstydu - mówił Brudziński. Jeżeli Platforma Obywatelska z pomocą Ziobry, i Solidarnej Polski, i Palikota zlikwiduje finansowanie partii politycznej, to my z własnych składek, ja jako Joachim Brudziński, wyłożę własne pieniądze, a Jarosława Kaczyńskiego będziemy chronić.
- BOR rozpaczliwie przez pana generała pułkownika Bielawnego, a nawet Janickiego, reagowało kiedy Cyba - były działacz Platformy Obywatelskiej, zastrzelił naszego kolegę a drugiemu poderżnął gardło - opowiadał Brudziński.
Zdaniem posła PiS, obecnie BOR żadnej takie propozycji nie składa. - BOR stał się instytucją, która nie jest w stanie na jedno tupnięcie nogą - o czym donosi dzisiejsza "Rzeczpospolita" - wywiązywać się ze swoich ustawowych obowiązków - dodał Brudziński. Dalej stwierdził, że "dzisiejsza ekipa i dzisiejszy premier kieruje się tylko i wyłącznie względami wizerunkowymi. Jak mu się ta kampania wizerunkowa i propagandowa sypie, to jest jak dziecko we mgle.
W ubiegłym tygodniu "Gazeta Wyborcza" podała m.in. do wiadomości, że ważną pozycją w wydatkach PiS jest prezes Jarosław Kaczyński. Na jego ochronę partia zapłaciła firmie Grom Group w zeszłym roku ponad 1 mln zł.