Joachim Brudziński: Donald Tusk może prosić jedynie Jarosława Kaczyńskiego, by mu pozwolił wymienić kuwetę dla kota
Donald Tusk jest takim wredkiem, który stara się szarpać Jarosława Kaczyńskiego za nogawkę - ocenił europoseł Joachim Brudziński. Tak skomentował sylwestrowy wpis Tuska na Twitterze, w którym ten zapewnił, że o północy wypije także za zdrowie prezesa PiS.
"Kto wie, może przed nami też piękne lata dwudzieste? Życzę tego wszystkim bez wyjątku" - napisał 31 grudnia 2019 roku Donald Tusk. Były szef Rady Europejskiej zwrócił się też w poście do "Jarosława" - możemy domyślać się, że miał na myśli prezesa PiS.
"Uśmiechnij się, Jarosławie, o północy - wzniosę wtedy toast też za twoje zdrowie" - napisał Tusk.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Michał Rachoń, prowadzący program #Jedziemy w WTV Info zapytał o wpis byłego szefa Rady Europejskiej europosła Joachima Brudzińskiego.
Zobacz także: Donald Tusk pokazał swoją książkę. Joachim Brudziński: "Świat zatrząsł się w posadach"
- Jedyne co Tusk może zrobić w relacji do JK, to może poprosić, by prezes pozwolił mu wymienić kuwetę dla kota - odparł Brudziński. - Te złośliwości Tuska, na tak niskim poziomie, pokazują, że od czasu jak został zmuszony, aby tę swoja białą chabetę, na której miał tutaj przyjechać jako zbawca, wystawić na sprzedaż, Tusk
jest tylko takim wredkiem, który funkcjonując w przestrzeni publicznej stara się szarpać Jarosława Kaczyńskiego za nogawkę - tłumaczył.
- Panie Tusk, jedyne co pan może zrobić, to poprosić Jarosława Kaczyńskiego, żeby pozwolił panu wymienić kuwetę dla kota - powtórzył Brudziński, tym razem zwracając się bezpośrednio do byłego premiera.
