Języki wymierają szybciej niż zwierzęta
Amerykańscy naukowcy ostrzegają, że jeszcze w tym stuleciu wyginie połowa języków świata. Języki znikają w szybszym tempie niż zwierzęta, ptaki i rośliny.
Na świecie istnieje obecnie około 7 tysięcy języków. 83 są szeroko rozpowszechnione. Posługuje się nimi ponad 80% mieszkańców kuli ziemskiej. Aż 3,5 tysiąca języków jest na granicy wyginięcia. Niemal wszystkie nie istnieją w formie pisanej.
Podczas konferencji prasowej w Waszyngtonie naukowcy z Amerykańskiego Towarzystwa Geograficznego przedstawili listę regionów z największą liczbą zagrożonych języków. Są na niej północna Australia, centralna część Ameryki Południowej, Syberia oraz Stany Zjednoczone. W Stanach Zjednoczonych na granicy wyginięcia jest ponad 70 języków indiańskich, a w Australii - 150 języków Aborygenów.
Niektóre języki umierają nagle, wraz ze śmiercią ostatnich ludzi, którzy ich używają. Inne wypierane są powoli przez angielski czy hiszpański. Naukowcy starają się dokumentować zagrożone języki. Podkreślają, że śmierć języka zawsze oznacza śmierć jakiejś kultury.
Marek Wałkuski