Czekamy na rozwój wypadków. Jezioro zostało przez nas dwa razy gruntownie spenetrowane. Szukaliśmy nad i pod wodą. Poszukiwania nic nie dały. Możliwe, że ciało zaplątało się w sieci lub gałęzie - powiedział dyżurny słupskiej straży pożarnej.
W niedzielę na jeziorze Łebsko zaginęło pięcioro młodych kajakarzy z Bydgoszczy. Ratownikom, po 20-godzinnych poszukiwaniach, udało się wydobyć ciała czterech z nich. Od poniedziałku trwa śledztwo w sprawie okoliczności tragedii. (jask)