Czyli po raz kolejny przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Stanisław Kluza zapewnia, że bez problemu od stycznia przyszłego roku można połączyć KNF z Komisją Nadzoru Bankowego.
Już w tej chwili szef KNF jest szefem KNB, jednak Główny Inspektorat Nadzoru Bankowego wciąż podlega nie nadzorowi finansowemu, lecz Narodowemu Bankowi Polskiemu. Zgodnie z prawem, od początku przyszłego roku powinna nastąpić pełna integracja. Odchodzący rząd próbował ją opóźnić, jednak sejm nie zdążył zająć się tą sprawą. Gdyby nowy sejm zdążył, byłoby to odebrane niedobrze - twierdzi przewodniczący Stanisław Kluza.
Przedstawiciele odchodzącego rządu przekonywali, że integrację należy opóźnić o pięć lat, by lepiej się do niej przygotować. Przeciwny łączeniu KNF i KNB jest też prezes Narodowego Banku Polskiego Sławomir Skrzypek.