Jest decyzja prokuratury ws. posła klubu PiS

Jak zapowiedział prokurator generalny Adam Bodnar, prokuratura złożyła we wtorek zażalenie na postanowienie sądu pierwszej instancji o nieuwzględnieniu wniosku o tymczasowe aresztowanie Marcina Romanowskiego.

Na wtorkowej konferencji prasowej rzecznik Prokuratury Krajowej, prok. Przemysław Nowak podkreślił, że prokuratorzy ws. wniosku o areszt dla Romanowskiego nie popełnili błędu.

Jak dodał, prokuratura ponownie przeanalizowała sprawę; kwestię immunitetu Romanowskiego, postanowienie sądu i pisma ze Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Śledczy uzyskali też nową opinię. Efektem tego jest złożenie zażalenia z trzema zarzutami wobec decyzji sądu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Immunitet Romanowskiego, jak tłumaczył prokurator, "ma charakter funkcjonalny", związany z funkcją, jaką pełni on w Radzie Europy. Natomiast jeśli sprawa ma charakter krajowy, do uchylenia immunitetu stosuje się procedurę krajową.

Przypomniał też, że Romanowski jest podejrzewany w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.

We wtorek w Sejmie Romanowski oświadczył, że nie może zrzec się europejskiego immunitetu członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, bo "on ma charakter gwarancyjny".

Poseł klubu PiS, polityk Suwerennej Polski, b. wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski został na początku zeszłego tygodnia zatrzymany w śledztwie dot. nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. W Prokuraturze Krajowej usłyszał 11 zarzutów. Prokuratura wnioskowała o aresztowanie go na trzy miesiące, jednak sąd się na to nie zgodził. Jak przekazywały strony, Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa nie odnosił się merytorycznie do postępowania, w którym zatrzymano Romanowskiego, a powodem jego decyzji było uznanie, że Romanowski posiada immunitet jako członek Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Źródło: WP, PAP