Ruch Romanowskiego. Składa wniosek do prokuratury
"Poseł Marcin Romanowski złożył do Prokuratury Krajowej zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z przekroczeniem uprawnień i bezprawnym pozbawieniem wolności" - przekazał na platformie X jego pełnomocnik, mec. Bartosz Lewandowski.
23.07.2024 | aktual.: 23.07.2024 08:43
O złożeniu przez Marcina Romanowskiego zawiadomienia do Prokuratury Krajowej poinformował we wtorek rano za pośrednictwem mediów społecznościowych jego pełnomocnik, mec. Bartosz Lewandowski.
Jak wyjaśnił, dotyczy ono "możliwości popełnienia przestępstwa w związku z przekroczeniem uprawnień i bezprawnym pozbawieniem wolności".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W zawiadomieniu wskazano na uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstw z art. 231 par. 1 i 2 KK w zb. z art. 189 par. 1 KK w zw. z art. 11 par. 2 KK wspólnie i w porozumieniu przez Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara, wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchę, prokuratora Dariusza Korneluka oraz 5 prokuratorów wchodzących w skład Zespołu Śledczego nr 2" - napisał dalej Lewandowski.
Pełnomocnik Romanowskiego o "spektakularnym zatrzymaniu posła"
Pełnomocnik posła stwierdził też we wpisie, że z załączonego do zawiadomienia materiału wynika, że "zarówno przedstawiciele Prokuratury, jak i Ministerstwa, mieli świadomość bezprawności podejmowania wobec Marcina Romanowskiego działań i niemożliwości jego zatrzymania".
"Pomimo tego, a także mimo ostrzeżeń jakie płynęły ze strony organów Rady Europy w czerwcu br., podjęto decyzję o spektakularnym zatrzymaniu posła i pozbawienia go wolności przy wykorzystaniu do tego zleconych w Ministerstwie Sprawiedliwości opinii, które w sposób zasadniczy pomijały dotychczasową praktykę i stanowiska organów Rady Europy" - napisał dalej mec. Lewandowski.
Jak dodał, w zawiadomieniu wskazano również na podejrzenie popełnienia przestępstwa przez dwóch konstytucjonalistów, którzy przygotowali opinie stanowiące podstawę działań Prokuratury wobec posła Marcina Romanowskiego, których wnioski były niezgodne z oficjalnymi stanowiskami Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Ich zachowanie - w ocenie zawiadamiającego - stanowiło pomocnictwo do bezprawnego pozbawienia wolności oraz przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych.
Marcin Romanowski, były wiceszef MS, który w ubiegłych latach był odpowiedzialny za Fundusz Sprawiedliwości, został zatrzymany w ubiegłym tygodniu w poniedziałek po tym, jak wcześniej Sejm zgodził się na uchylenie mu immunitetu, a także wyraził zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie.
Następnie w nocy z wtorku na środę decyzją Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa wyszedł na wolność. Według mec. Bartosza Lewandowskiego wynikało to z tego, iż Romanowski wciąż posiada immunitet wynikający z członkostwa w delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Czytaj również: