Jest zawiadomienie do prokuratury po decyzji Adama Bodnara
Złożenie zawiadomienia do prokuratury w sprawie ministra Adama Bodnara i jego współpracowników zapowiedział poseł Suwerennej Polski Marcin Warchoł. To reakcja na piątkową zmianę na stanowisku Prokuratora Krajowego.
W piątek Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że przywrócenia prokuratora Dariusza Barskiego do służby czynnej w 2022 r. dokonano bez podstawy prawnej. Jak podało MS, powoduje to, że od 12 stycznia br., nie będąc już w służbie czynnej, nie spełnia on przesłanek do bycia Prokuratorem Krajowym i od piątku nie pełni tej funkcji. Resort sprawiedliwości przekazał też, że Prokurator Prokuratury Krajowej Jacek Bilewicz został pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego.
- Składamy zawiadomienie w imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość na ministra Adama Bodnara i na jego współpracowników, w tym prokuratora uzurpatora Jacka Bilewicza - powiedział w sobotę poseł Suwerennej Polski Marcin Warchoł.
Politycy Suwerennej Polski zarzucają przekroczenie uprawnień, "poprzez próbę nielegalnego usunięcia ze stanowiska Prokuratora Krajowego, a także zamach stanu". - To jest zamach stanu. Art. 127 par. 1 Kodeksu karnego. Wraz z prokuratorem Jackiem Bilewiczem i innymi osobami doszło do próby zmiany ustroju w Polsce. Doszło do podeptania demokracji, podeptania państwa prawa - zarzucał poseł Marcin Warchoł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Pan prokurator Barski pozostaje Prokuratorem Krajowym - powiedział Warchoł. - Do jego odwołania potrzeba zgody prezydenta. O taką zgodę minister Bodnar nigdy nie występował, dlatego to co zrobił wczoraj to jest uzurpacja i ordynarne złamanie prawa.
Jak stwierdził Marcin Warchoł, minister sprawiedliwości podejmując decyzję ws. Dariusza Barskiego, powołał się na "opinie pisane na zamówienie polityczne przez działaczy politycznych". - Autorami tych opinii są współpracownik Komitetu Obrony Demokracji, kandydatka koalicji Lewicy i Demokraci w wyborach samorządowych oraz kandydat Platformy Obywatelskiej na Rzecznika Praw Obywatelskich - zarzucił Warchoł.
- To jest republika bananowa. Jeżeli minister sprawiedliwości szantażuje Prokuratora Krajowego pseudoopiniami, domagając się ustąpienia ze stanowiska, dlatego to wyczerpuje znamiona zamachu stanu. Zamach stanu, czyli siłą, przemocą, próba zmiany ustroju. Już nie demokracja, nie państwo prawa, ale wola jednostki, barbarzyństwo. Nie pozwolimy na to - zapowiedział poseł Marcin Warchoł.
Prokurator Krajowy nazywa się Dariusz Barski. Nie ma innego Prokuratora Krajowego, nie ma dwóch Prokuratorów Krajowych. Ten pan, który sobie wczoraj zrobił zdjęcie z panem ministrem Bodnarem z całą pewnością nie funkcjonuje w przestrzeni jako Prokurator Krajowy - stwierdził poseł Suwerennej Polski Michał Wójcik.
Politycy Suwerennej Polski przekonują, że zmiany na stanowisku Prokuratora Krajowego to reakcja na afery rządu Tuska. - Mieliśmy aferę wiatrakową, teraz aferę związaną z bezprawnym aresztowaniem posłów opozycyjnych, bezprawnym wtargnięciem do Pałacu Prezydenckiego, mieliśmy bezprawną siłową próbę przejęcia mediów i teraz wreszcie bezprawne naciski na prokuraturę - wyliczał poseł SP Marcin Romanowski.
- To są rzeczywiste powody, dlaczego Adam Bodnar wspólnie z Tuskiem chcą przejąć kontrolę nad niezależną od nich prokuraturą - dodał Romanowski.
Zastępcy Prokuratora Generalnego także składają doniesienie
- Dzisiaj wspólnie z pozostałymi zastępcami Prokuratora Generalnego podjęliśmy decyzję o złożeniu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez Adama Bodnara i Jacka Bilewicza i inne działające z nimi osoby - oświadczył w sobotę zastępca Prokuratora Generalnego Michał Ostrowski.
Czytaj także: