Jest wniosek o ekstradycję z Rosji podejrzanego o pedofilię Krzysztofa Pomorskiego
Ministerstwo Sprawiedliwości przesłało do Prokuratora Generalnego Federacji Rosyjskiej wniosek o tymczasowe aresztowanie i ekstradycję Krzysztofa Pomorskiego. Jest on poszukiwany listem gończym ws. podejrzeń o pedofilię.
20.03.2017 | aktual.: 20.03.2017 15:49
Krzysztof Pomorski od lat mieszka w Rosji, zajmuje wysokie stanowisko w firmie budowlanej. Ma tam nową rodzinę, występuje często w rosyjskich mediach, a w internecie wypowiada się jako ekspert w dziedzinie budownictwa. Często podróżuje po Europie służbowo, pojawiał się również w Polsce, głównie w Łodzi i Pabianicach.
List gończy za Krzysztofem Pomorskim wydała 11 stycznia łódzka policja. Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi, jest on poszukiwany na podstawie: Art. 202 § 4a Sprowadzanie, przechowywanie lub posiadanie treści pornograficznych z udziałem małoletniego poniżej lat 15, Art. 203 Doprowadzanie innej osoby przemocą, groźbą bezprawną, podstępem lub wykorzystując stosunek zależności lub krytyczne położenie do uprawiania prostytucji (zmuszanie do prostytucji).
"Piętnastego marca minister przekazał prokuratorowi generalnemu Jurijowi Czajce wniosek prokuratora okręgowego w Łodzi" - przekazał p.o. rzecznika prasowego resortu Michał Woś. Informację o wystąpieniu w tej sprawie do Rosji, gdzie obecnie mieszka podejrzany, podało Radio Zet.
Śledztwo w sprawie rzekomego zabójstwa i zgwałcenia dziewczynki w wieku poniżej 15. roku życia, do jakiego mogło dojść w 2008 roku, wszczęła łódzka prokuratura okręgowa. Sprawę Krzysztofa Pomorskiego ujawniła dziennikarka telewizji Polsat News. Z reportażu Ewy Żarskiej wynika, że pedofil o pseudonimie "Piotr" i Krzysztof Pomorski, poszukiwany listem gończym za posiadanie treści pedofilskich, to ta sama osoba.
W marcu 2008 roku Krzysztof Pomorski chwalił się w sieci, że najpierw uśpił winem i relanium 6-letnią blondynkę z włosami do ramion, po czym zgwałcił ją i udusił. Wiadomo o tym, po ujawnieniu informacji przez innego pedofila, który został informatorem policji.
Kilka lat temu łódzka prokuratura postawiła mężczyźnie zarzuty posiadania pornografii dziecięcej i z udziałem zwierząt. Do dziś nie został on zatrzymany; jest poszukiwany listem gończym. Ze względu na niemożność ustalenia jego miejsca pobytu, postępowanie wówczas zwieszono - na początku stycznia tego roku podjęto je ponownie.