Jest wniosek MON o awansowanie płk. Ryszarda Kuklińskiego
• Kancelaria Prezydenta: trwają analizy prawne
• Chodzi o nadanie pośmiertnie Kuklińskiemu stopnia generała
• Pułkownik w latach 70. i 80. ub. wieku współpracował z wywiadem USA
Kancelaria Prezydenta analizuje wniosek MON w sprawie nadania pułkownikowi Ryszardowi Kuklińskiemu stopnia generała - powiedziała szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Sadurska.
Sadurska była pytana w TVP Info m.in. o decyzję prezydenta Andrzeja Dudy w tej sprawie. - Taki wniosek wpłynął przed dwoma godzinami do Kancelarii Prezydenta. On w tym momencie podlega analizie prawnej, ocenie prawnej, szczególnie zgodnie z ustawą, która reguluje kwestie podnoszenia stopni do stopnia generalskiego. Kiedy będziemy mieć gotową tę ocenę, będziemy ten wniosek referować. Ta sprawa jest bardzo świeża - powiedziała.
Jak mówiła, w tej sprawie należy rozróżnić dwie rzeczy; to, kim był, jak działał, w jaki sposób i czym zasłużył się pułkownik Kukliński, od podstawy prawnej. - Na razie w tym momencie skupiamy się na analizie prawnej - podkreśliła.
Do prezydenta wniosek o nadanie pośmiertnie Ryszardowi Kuklińskiemu stopnia generała skierował minister obrony narodowej.
Ryszard Jerzy Kukliński był pułkownikiem Wojska Polskiego, zastępcą szefa Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego. W latach 70. i na początku 80. ubiegłego wieku przekazał Amerykanom strategiczne plany wojskowe Związku Radzieckiego i Układu Warszawskiego, które dotyczyły m.in. radzieckiej inwazji na Europę. Uprzedził władze USA także o zamiarze wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.
W 1981 roku, w obliczu bezpośredniego zagrożenia dekonspiracją, pułkownik Kukliński wraz z rodziną uciekł do Stanów Zjednoczonych. W opuszczeniu Polski pomagały mu amerykańskie służby wywiadowcze. W USA żył pod zmienionym nazwiskiem.
Sąd PRL skazał go w 1984 na śmierć za zdradę i szpiegostwo. Dopiero po transformacji ustrojowej, w 1995 roku wyrok uchylono i przywrócono Kuklińskiemu stopień pułkownika. Jednak sprawę skierowano ponownie do prokuratury wojskowej. Śledztwo zostało umorzone w 1997 roku. Prokuratura wojskowa uznała wtedy, że Kukliński podejmując współpracę z amerykańskim wywiadem, działał na rzecz Polski oraz w stanie "wyższej konieczności".
Wiosną 1998 roku w ambasadzie polskiej w Waszyngtonie pułkownik Kukliński otrzymał polski paszport, a wkrótce - po raz pierwszy od ucieczki - odwiedził Polskę. Od tej pory był częstym gościem w ojczyźnie.
Zmarł 11 lutego 2004 roku w Stanach Zjednoczonych. Jego prochy zostały sprowadzone do Polski i złożone na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach.