- Czy jest jakiś ratunek dla Rafała Trzaskowskiego? - pytał w programie specjalnym Wirtualnej Polski Paweł Pawłowski. Marek Migalski przyznał, że "niewiele tam już widać". - Dzisiaj faworytem drugiej tury jest Karol Nawrocki. Jeśli zsumuje się te głosy wyborców, których kandydaci nie znajdą się w drugiej turze, to tam jest zdecydowana przewaga wyborców opozycyjnych wobec obecnego rządu. To jest właściwie 2 do 1 - mówił. - Pomimo tego, że do drugiej tury Trzaskowski wchodzi na pierwszym miejscu, to on już przestał być faworytem tych wyborów - uważa Migalski. W jego ocenie pozyskanie nowych wyborców być może mogłoby być łatwiejsze dla Radosława Sikorskiego. - Ale to jest decyzja działaczy Koalicji Obywatelskiej. Oni ponoszą odpowiedzialność za to, że sobie wybrali Rafała, nie Radka. Więc jeśli chcieli dostać rower, no to niech teraz pedałują - stwierdził.