Jest list gończy za zabójcą polskiego inżyniera
Pakistańska prokuratura ściga listem gończym osobę, którą uważa za najbardziej prawdopodobnego sprawcę porwania i zabicia polskiego inżyniera Piotra Stańczaka. Taką informację przekazali MSZ polscy prokuratorzy, którzy wrócili z Pakistanu - poinformowało RMF FM. Nie jest to jednak list gończy za tę zbrodnię, lecz za inne przestępstwo tego typu - poinformował prok. Robert Majewski, szef pionu ds. przestępczości zorganizowanej w stołecznej prokuraturze apelacyjnej.
- Dane poszukiwanego nie są zaskoczeniem. Ścigany przez pakistańską prokuraturę był już wcześniej wymieniany w materiałach operacyjnych naszych służb, jako jedna z tych osób, które mogły uczestniczyć w porwaniu polskiego inżyniera - twierdzi rzecznik MSZ Piotr Paszkowski.
Te podejrzenia potwierdzili polskim prokuratorom ich pakistańscy odpowiednicy. Według rzecznika MSZ strona pakistańska twierdzi, że "z dużą dozą pewności może stwierdzić, kto był sprawcą tego zabójstwa - stąd jest poszukiwany listem gończym". Została też podwyższona nagroda za jego ujęcie do 122 tysięcy dolarów.
Śledztwo w sprawie uprowadzenia Polaka wszczął w październiku 2008 r. krakowski wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej. Działania w sprawie realizowała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W lutym ze względu na "ekonomikę procesową" śledztwo to przeniesiono do Warszawy.
Pracownik Geofizyki Kraków Piotr Stańczak został porwany przez talibów jesienią ubiegłego roku. W zamian za jego uwolnienie terroryści domagali się zwolnienia z więzień swoich towarzyszy. Wobec niespełnienia tych żądań przez pakistańskie władze, 7 lutego ogłosili, że Polak został zabity. W końcu kwietnia ciało Polaka zostało przewiezione do Polski. Bezpośrednio po przewiezieniu ciała została przeprowadzona sekcja zwłok. Pogrzeb Stańczaka odbył się na początku maja w Krośnie.
Pracownik Geofizyki Kraków Piotr Stańczak został porwany przez talibów jesienią ubiegłego roku. W zamian za jego uwolnienie terroryści domagali się zwolnienia z więzień swoich towarzyszy. Wobec niespełnienia tych żądań przez pakistańskie władze, 7 lutego ogłosili, że Polak został zabity.
W końcu kwietnia ciało Polaka zostało przewiezione do Polski. Bezpośrednio po przewiezieniu ciała została przeprowadzona sekcja zwłok. Pogrzeb Stańczaka odbył się na początku maja w Krośnie.