Tak Łotwa grodzi się od Rosji. Robią to zupełnie inaczej niż Polska

Wojna w Ukrainie. Najważniejsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO

Na wschodniej granicy Łotwy powstaje zapora. Jak przekazał minister obrony Łotwy, przeszkodą będą "zęby smoka", jeże przeciwpancerne, drut kolczasty, bloki betonowe i kosze HESCO. Są obecnie gromadzone w ponad 20 miejscach.

W ciągu najbliższych pięciu lat w militarne wzmocnienie wschodniej granicy Łotwy ma być zainwestowane 303 miliony euro.

W internecie pojawiły się zdjęcia łotewskiej zapory.

W czerwcu prezydent Łotwy Edgars Rinkēvičs w trakcie wizyty w siedzibie RUSI (Royal United Services Institute, zespół doradców zajmujących się obronnością) w Londynie stwierdził, że Rosja nie poprzestanie na Ukrainie, gdyż jej działaniami kieruje "sentyment do utraconego imperium".

Zdaniem Rinkēvičsa kolejnymi celami Władimira Putina będzie Mołdawia, kraje Kaukazu oraz Azji Centralnej. Przestrzegał, że w związku z tym bezpieczeństwo w Europie może być zagrożone "przez lata, jeśli nie dekady".

Granica polsko-białoruska też ma być wzmacniana. Projekt ma być realizowany w latach 2024-2028. Szacowany koszt to ok. 10 mld zł. Władze resortu obrony podkreślają jednak, że to tylko "koszt materiałowy". W skład "Tarczy Wschód" mają wchodzić różnego rodzaju fizyczne zapory, ale też najnowocześniejszy sprzęt elektroniczny czy systemy dronowe oraz antydronowe.

Źródło: Twitter/PAP