ŚwiatJest dekret, trybunał może sądzić Miloszevicia

Jest dekret, trybunał może sądzić Miloszevicia

Teraz może być sądzony (AFP)
Rząd jugosłowiański uchwalił w sobotę dekret, który umożliwia wydanie byłego przywódcy - Slobodana Miloszevicia trybunałowi ONZ ds. zbrodni wojennych na obszarze dawnej Jugosławii.

23.06.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Szczegóły dekretu nie są jeszcze znane. Przedstawiciele władz jugosłowiańskich powiedzieli, że możliwość ekstradycji do Hagi jest jednym z elementów tego aktu.

Komentatorzy sądzą, że prodemokratyczne władze w Belgradzie chcą w ten sposób zachęcić wspólnotę międzynarodową do hojniejszego wsparcia zrujnowanej jugosłowiańskiej gospodarki.

Na 29 czerwca zwołano do Brukseli konferencję państw, zamierzających współfinansować pomoc dla Jugosławii. Stany Zjednoczone zadeklarowały już, że przyślą swą delegację tylko wtedy, jeśli władze w Belgradzie posuną naprzód współpracę z haskim trybunałem.

Jugosłowiański wymiar sprawiedliwości zarzuca Miloszeviciowi praktyki korupcyjne. Wspólnota międzynarodowa obciąża go natomiast odpowiedzialnością za zbrodnie wojenne popełnione na albańskiej ludności Kosowa.

Na dekret zdecydowano się, ponieważ reformatorom z Demokratycznej Opozycji Serbii (DOS) nie udało się przekonać mniejszego partnera koalicyjnego - rządzącej w Czarnogórze Socjalistycznej Partii Ludowej (SNP) - do poparcia w parlamencie federalnym projektu ustawy, regulującej stosunki z trybunałem haskim.

SNP, która była kiedyś partnerem koalicyjnym serbskich socjalistów Miloszevicia, konsekwentnie przeciwstawia się przekazywaniu obywateli jugosłowiańskich ONZ-owskiemu trybunałowi, zarzucając mu stronniczość.

SNP ma w rządzie jugosłowiańskim sześciu przedstawicieli, w tym premiera - Zorana Żiżicia. Czarnogórscy ministrowie nie uczestniczyli w posiedzeniu rządu, na którym uchwalono dekret, i zadeklarowali gotowość podania się do dymisji, ale ostateczne decyzje pozostawili w gestii przywódców partyjnych. (mon)

onztrybunałdekret
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)