Jest coraz gorzej. Kolejny nastolatek wykrwawił się na ulicy Sztokholmu
W czwartek wieczorem w Sztokholmie został zastrzelony nastoletni chłopiec. Sprawców poszukiwała policja z psami tropiącymi i helikopterem. Nadaremno. Spirala przemocy w Szwecji zatacza coraz większe kręgi.
15.09.2023 12:02
Kilka minut przed godziną 20 w czwartek policja ze Sztokholmu otrzymała zgłoszenie z dzielnicy Västertorp w południowej części miasta. Świadkowie słyszeli kilka głośnych wystrzałów, a chwilę później zobaczyli leżącego na ziemi chłopaka z raną postrzałową.
Ofiara została zabrana do szpitala. Niestety, kilka godzin później policja podała, że nastolatek zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Sprawcy, jak podaje "Aftonbladet", odjechali czarnym samochodem. Do ich poszukiwań zaangażowano znaczne siły i środki, w tym dwa policyjne helikoptery i psy tropiące. Mimo szeroko zakrojonej operacji policyjnej nie udało się namierzyć podejrzanych. Wszczęte zostało śledztwo w sprawie zabójstwa.
Spirala przemocy w Szwecji
Ponad dwie godziny po zgłoszeniu z Västertorp sztokholmska policja odebrała kolejny sygnał o strzelaninie. Tym razem w Jordbro pod miastem. Na miejscu zatrzymano dwóch nastolatków z bronią, w tym jednego poniżej 15 roku życia. Starszy został aresztowany pod zarzutem usiłowania zabójstwa. Odnośnie młodszego decyzję musi podjąć prokurator.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tylko od 7 września w Sztokholmie i Uppsali zastrzelono sześć osób, w tym 13-letniego chłopca. Policja wiąże sprawy z porachunkami gangów, a eksperci mówią o coraz częstszym werbowaniu przez przestępców nieletnich.
Sposób, w jaki dzieci i młodzież są werbowani do gangów przestępczych w Szwecji, przypomina proces rekrutacji dzieci-żołnierzy w konfliktach zbrojnych - ocenia Henrik Häggström, starszy analityk w Norweskiej Akademii Obrony.
- To dzieci są szantażowane i zmuszane do popełniania poważnych przestępstw - powiedział na środowej konferencji prasowej szef policji, Anders Thornberg. Jak dodał, kluczem jest powstrzymanie dalszej rekrutacji nieletnich. Nie będzie to łatwe, bo jak wynika z danych, każdego dnia w Szwecji do gangu dołączają kolejne trzy osoby.
Źródło: "Aftonbladet", SVT