Jest apelacja ws. wyroku uniewinniającego w procesie porwania Olewnika
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie złożyła
apelację od wyroku uniewinniającego Katarzynę Franiewską, jedną z
oskarżonych w procesie o porwanie i zabójstwo Krzysztofa Olewnika.
01.07.2008 | aktual.: 01.07.2008 15:02
Franiewska została uniewinniona 31 marca przez Sąd Okręgowy w Płocku od zarzutu udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która porwała i zamordowała Olewnika. Jej mąż Wojciech, któremu śledczy mieli postawić zarzut sprawstwa kierowniczego w sprawie porwania i zabójstwa Olewnika, popełnił samobójstwo w Areszcie Śledczym w Olsztynie.
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Płocku rozpatrzy Sąd Apelacyjny w Warszawie - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Mieczysław Orzechowski.
Podkreślił, że apelacja Prokuratury Okręgowej w Olsztynie dotyczy, oprócz Franiewskiej, także innego oskarżonego. Prokuratura nie zgadza się z uniewinnieniem przez sąd Artura S. od zarzutu groźby karalnej. Chce także, aby sąd zastosował środek karny w postaci przepadku 300 tys. euro - okupu, jaki bandyci uzyskali od rodziny Olewników za uwolnienie Krzysztofa.
Sąd Okręgowy w Płocku 31 marca skazał na kary dożywocia Sławomira Kościuka i Roberta Pazika, dwóch oskarżonych o zabójstwo Krzysztofa Olewnika. Wobec Pazika sąd zdecydował, iż będzie mógł on ubiegać się o przedterminowe zwolnienie dopiero po 30 latach. Pozostałych ośmioro oskarżonych sąd skazał na kary od jednego roku w zawieszeniu na 3 lata do 15 lat pozbawienia wolności - w przypadku najwyższych wyroków w większości z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie po kilkunastu latach. To oni bądź brali udział w porwaniu, bądź pomagali w przetrzymywaniu uprowadzonego. K. Franiewska została uniewinniona.
Oprócz Wojciecha F. samobójstwo popełnił też inny sprawca - Sławomir Kościuk. Już po wydaniu przez płocki sąd wyroku Kościuk powiesił się w płockim zakładzie karnym.
Do porwania Krzysztofa Olewnika, syna przedsiębiorcy branży mięsnej z Drobina (Mazowieckie) doszło w nocy z 26 na 27 października 2001 roku. Wkrótce sprawcy zażądali okupu. Kilkadziesiąt razy kontaktowali się z jego rodziną. W lipcu 2003 r. okup - 300 tys. euro - przekazano porywaczom. Jednak uprowadzony nie został uwolniony. Jak się okazało miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy został zamordowany - sprawcy Pazik i Kościuk udusili Krzysztofa Olewnika.
Akt oskarżenia w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika przygotowała Prokuratura Okręgowa w Olsztynie, dzięki której w trwającym kilka lat śledztwie w 2006 r. nastąpił przełom - znaleziono ciało porwanego.