Jerzy Urban sprzedał budynek redakcji "NIE". Było za drogo
Redakcja tygodnika "NIE" przenosi się mokotowskiej willi do apartamentu w centrum Warszawy. - Budynek, którego używamy obecnie jest dla nas za duży. Opłaty były kolosalne - tłumaczy w rozmowie z Wirtualną Polską wicenaczelny "NIE" Przemek Ćwikliński.
Pracownicy redakcji "NIE" za powód przenosin podają oszczędności. Willa zlokalizowana przy Słonecznej 25 liczący ponad 600 metrów kwadratowych przez co generowała wysokie koszty utrzymania. - Budynek, którego używamy obecnie jest dla nas za duży. Opłaty były kolosane. Płaciliśmy jakby nas tam było ze 100 osób, podczas gdy w redkacji pracuje tylko kilkunastu ludzi - mówi wicenaczelny tygodnika Przemek Ćwikliński.
Przeprowadzka na Poznańską, gdzie teraz będzie siedziba redakcji, ma się zakończyć we wrześniu. W nowym lokalu na Urbana i jego podwładnych czeka 200 metrów kwadratowych. To mieszkanie, które już wcześniej należało do spółki Urma, którą zarządza Urban. - Komfort pracy właściwie się nie zmieni - podkreśla Ćwikliński. I dodaje: - Lokalizacja w centrum pozwoli nam być bliżej wydarzeń i Sejmu, więc można powiedzieć, że to dobra zmiana.
Podobno na kupno budynku było wiele chętnych. Ostatecznie trafił w ręce firmy prawniczej za około 7 mln złotych.