PolskaJerzy Dziewulski na czacie Wirtualnej Polski

Jerzy Dziewulski na czacie Wirtualnej Polski

Szef grupy antyterrorystycznej na Okęciu Jerzy Dziewulski był gościem wtorkowego czata w Wirtualnej Polsce. Wszystkie pytania internautów dotyczyły zamachu w Stanach Zjednoczonych.

12.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Żadne państwo na świecie nie jest w stanie zabezpieczyć się przed zamachem terrorystycznym. Można tylko ograniczyć jego zasięg i neutralizować skutki. Jeżeli ktoś ma pomysł na zamach, to trudno taki zamach przewidzieć - odpowiedział Dziewulski na pytanie luka, czy kraje NATO są w stanie zabezpieczyć się przed atakami terroru, jeśli USA nie było w stanie temu zapobiec.

Jakie środki odwetowe - według Jerzego Dziewulskiego - zastosują Stany Zjednoczone? Jeżeli teoria amerykańska walki z terroryzmem jest budowana w oparciu o teorię i praktykę izraelską, a tak jest w rzeczywistości, to ostatecznym rozwiązaniem jest zawsze śmierć - stwierdził gość WP.

Co się stało, że Pentagon nie wysłał rakiety na samolot, który na niego spadł? - chciał wiedzieć internauta o pseudonimie bojesię. _Nie jest to prosta sprawa. Ktoś musi zdecydować o tym, że samolot, który leci jest naprawdę bombą. Nie wiadomo, czy w rzeczywistości kiedy jest jeszcze w powietrzu jest taką bombą, bo nie było żadnego kontaktu z pilotami. Wzięcie na siebie odpowiedzialności za zabójstwo pasażerów przerasta moje możliwości zrozumienia tej sprawy. Być może w przypadku kolejnego samolotu, który nie doleciał do rezydencji prezydenta USA był właśnie atak rakietowy - wyjaśnił Jerzy Dziewulski.

Czy to początek III wojny światowej? - zapytał jack1. Dziewulski: _ Groźne pytanie. Daj Bóg, oby nie. Ale ten zamach nie jest zamachem. To jest wojna terrorystyczna. To jest więcej niż zamach, zamach ma określony obszar i ściśle sprecyzowane miejsce. Wojna jest rozległa. I o to im właśnie chodziło.

Gość Wirtualnej Polski został zapytany przez hymurta o możliwość przemycenia na pokład samolotu broni. Tak naprawdę to można to zrobić wszędzie oprócz Izraela. To kwestia pieniędzy, rozpoznania obiektów, dotarcia do właściwych ludzi. W stosunku do samolotów ELAL i obiektów lotniczych w Izraelu jest to niemożliwe - wyjaśnił Dziewulski. (jask)

terroryzmnowyatak
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)