Jerzy Buzek nie zamierza zrywać z polityką

Premier Jerzy Buzek oświadczył w piątek w Brukseli, że nie zamierza zrywać z polityką po ustąpieniu z funkcji szefa rządu. Dodał, że zebrał "spory zapas energii" pracując intensywnie przez ostatnie cztery lata i uważa, że powinien ją wykorzystać w dalszej pracy w tej dziedzinie.

Chciałbym brać udział w dyskusji politycznej w Polsce i zadbać, by wielka szansa, którą stworzył mój rząd, była wykorzystana w sposób właściwy, dobry dla Polaków - mówił Buzek. Podkreślił, że wprowadzanie w ostatnich latach zmian, które dały naszemu krajowi wielką szansę, widoczną także z zewnątrz, jest związane z wielkim ryzykiem politycznym.

W wyniku takiego ryzyka często ponosi się polityczną porażkę, ale nie jest to porażka dla Polski. Wręcz przeciwnie - jest to sukces, dlatego że mamy teraz ogromne szanse. Byle nie zmarnować tych czterech lat - powiedział premier. Dodał, że taką opinię mają również jego piątkowi rozmówcy - szef Komisji Europejskiej Romano Prodi i unijny komisarz ds. rozszerzenia Guenter Verheugen.

Zdaniem premiera, widoczne są już pierwsze pozytywne rezultaty czterech reform, które wprowadził jego rząd, a za kilka miesięcy będą one jeszcze bardziej widoczne i odczuwalne dla każdego obywatela. Byłem przygotowany na to, że będą skutki polityczne niekorzystne dla mnie i dla wszystkich, którzy dokonywali tych reform - powiedział. Przypomniał przy tym, że wiele partii i osób przestało popierać jego rząd tuż przed wyborami i gdyby tak się nie stało, to poparcie dla ugrupowań i osób, które dokonywały reform, sięgałoby - jego zdaniem - 30%.

Buzek uznał, że jego ugrupowanie nie uzyskało wysokiego poparcia w wyborach w wyniku rozbicia głosów i niejasnej sytuacji po prawej stronie sceny politycznej. Wyraził nadzieję, że w przyszłości sytuacja na prawicy się uporządkuje. (mk)

Wybrane dla Ciebie
Kreml komentuje zapowiedź o Oriesznikach na Białorusi
Kreml komentuje zapowiedź o Oriesznikach na Białorusi
Pijany kierowca jechał przez Gdańsk. Drogę zajechały mu autobusy
Pijany kierowca jechał przez Gdańsk. Drogę zajechały mu autobusy
KOWR mógł kupić działki pod planowaną elektrownię. Nie skorzystał
KOWR mógł kupić działki pod planowaną elektrownię. Nie skorzystał
Małpy uciekły z transportu w USA. Policja: zwierzęta były agresywne
Małpy uciekły z transportu w USA. Policja: zwierzęta były agresywne
Litwa zamyka granicę z Białorusią. Przerwa potrwa miesiąc
Litwa zamyka granicę z Białorusią. Przerwa potrwa miesiąc
Rosjanie uderzyli w szpital dziecięcy. Wiele osób rannych
Rosjanie uderzyli w szpital dziecięcy. Wiele osób rannych
Udany zamach na rosyjskiego pułkownika. Był zamieszany w ludobójstwo
Udany zamach na rosyjskiego pułkownika. Był zamieszany w ludobójstwo
Mniej amerykańskich sił na wschodzie NATO. Jest komentarz Sojuszu
Mniej amerykańskich sił na wschodzie NATO. Jest komentarz Sojuszu
Szef KOWR potwierdza. Wystąpi o zwrot działki pod CPK
Szef KOWR potwierdza. Wystąpi o zwrot działki pod CPK
Ciężarówka wyładowana papierosami. Przejęto ponad 7 milionów sztuk
Ciężarówka wyładowana papierosami. Przejęto ponad 7 milionów sztuk
Sprzeczka na debacie. Jaki nawiązał do Berkowicza
Sprzeczka na debacie. Jaki nawiązał do Berkowicza
Nawrocki nie pojedzie do Kijowa? "Oczekujemy sygnałów politycznych"
Nawrocki nie pojedzie do Kijowa? "Oczekujemy sygnałów politycznych"