Jerzy Bahr zostanie nowym ambasadorem w Rosji?
Jerzy Bahr był najpoważniejszym kandydatem
ministra Mellera na stanowisko ambasadora w Rosji - ujawnia
"Rzeczpospolita".
17.02.2006 | aktual.: 17.02.2006 07:13
Szef polskiej dyplomacji Stefan Meller przyznał w środę w Sejmie, że trudno jest znaleźć dobrego kandydata na ambasadora Polski w Moskwie. Nie mamy go od 31 października, kiedy to placówkę opuścił właśnie Stefan Meller, by objąć stanowisko w rządzie. Minister zdementował informacje tygodnika "Newsweek", że kandydatem na nowego ambasadora jest reżyser Krzysztof Zanussi. Meller jest pomysłodawcą wysłania Jerzego Bahra do Rosji.
Bahr, który na początku zeszłego roku został szefem prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego (mianował go Aleksander Kwaśniewski), ma doświadczenie w pracy na Wschodzie. Prowadził m.in. dyskretne rozmowy na Białorusi, które doprowadziły do złagodzenia napiętych stosunków Polski z tym krajem.
Jak zdradza "Rz" jeden z wysokich urzędników MSZ, fakt współpracy z Aleksandrem Kwaśniewskim sprawił, że kandydatura Bahra spotkała się z chłodnym przyjęciem w Pałacu Prezydenckim. Według źródeł gazety blokowanie tej kandydatury było jednym z powodów skłaniających ministra Mellera do złożenia dymisji. Meller uważa, że Bahr świetnie nadaje się do pracy w Moskwie.
Jak twierdzi informator gazety z MSZ, minister jest przekonany, że wśród zawodowych polskich dyplomatów nie ma nikogo innego, kto w tej chwili nadawałby się do objęcia tej ważnej placówki.
W MSZ nie jest tajemnicą, że brak polskiego ambasadora w Moskwie może zostać źle odczytany przez Rosjan.
62-letni Bahr jest doświadczonym dyplomatą, długo pracował na placówkach za wschodnią granicą, zna sześć języków obcych - pisze "Rzeczpospolita".(PAP)