ŚwiatJens Stoltenberg: nadal głębokie różnice między NATO a Rosją

Jens Stoltenberg: nadal głębokie różnice między NATO a Rosją

Jens Stoltenberg: nadal głębokie różnice między NATO a Rosją
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | STEPHANIE LECOCQ
20.04.2016 14:25, aktualizacja: 20.04.2016 15:55

• Sekretarz generalny Sojuszu po Radzie NATO-Rosja: szczera i poważna dyskusja
• Dodał, że rozmawiano o konflikcie na Ukrainie i sytuacji w Afganistanie
• Wymieniono też opinie na temat działań wojskowych i ich przejrzystości
• Było to pierwsze od 2014 r. spotkanie Rady NATO-Rosja na szczeblu ambasadorów

Szef NATO poinformował, że członkowie Sojuszu wyrazili zaniepokojenie niedawnymi incydentami nad Morzem Bałtyckim z udziałem rosyjskich samolotów wojskowych.

- Między NATO a Rosją są głębokie i trwałe różnice. Dzisiejsze spotkanie tego nie zmieniło. Członkowie NATO pozostają przekonani, że nie może być powrotu do praktycznej współpracy z Rosją, zanim Rosja nie zacznie szanować prawa międzynarodowego - powiedział Stoltenberg dziennikarzom.

Dodał, że "kanały komunikacji" z Rosją pozostaną jednak otwarte. - Szczególnie w okresie napięć bardzo ważne jest, by dyskutować o dzielących nas różnicach i ograniczać ryzyko incydentów militarnych - powiedział.

- Członkowie NATO i Rosja mają bardzo odmienne poglądy. Ale wysłuchaliśmy tego, co każdy z nas ma do powiedzenia - relacjonował szef Sojuszu.

Jak przypomniał, to rosyjskie działania na Ukrainie doprowadziły do obecnego stanu relacji między NATO a Rosją. - Członkowie NATO potwierdzili swe poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Nie uznają nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję - powiedział Stoltenberg. Dodał, że niepokojące są przypadki naruszenia rozejmu na wschodzie Ukrainy, których liczba wzrosła w ostatnich dniach.

Stoltenberg poinformował, że wszyscy uczestnicy spotkania Rady NATO-Rosja podkreślili konieczność pełnego i szybkiego wdrożenia porozumień z Mińska w sprawie zakończenia konfliktu na Ukrainie. - Na Rosji spoczywa w tej sprawie szczególna odpowiedzialność - powiedział.

Jak dodał, że Sojusz nie zgadza się z interpretacją Rosji, która próbuje przedstawiać konflikt na wschodzie Ukrainy jako wojnę domową. - To Rosja destabilizuje wschodnią Ukrainę, zapewniając wsparcie, amunicję, sprzęt dla separatystów - powiedział.

W ocenie szefa Sojuszu w minionych latach ćwiczenia wojskowe, które - jak powiedział - każdy kraj ma prawo przeprowadzić, stały się mniej przejrzyste. - W połączeniu z intensywniejszymi działaniami wojskowymi i mocniejszą retoryką to niebezpieczna kombinacja - ostrzegł Stoltenberg, nawiązując m.in. do niedawnych incydentów nad Bałtykiem z udziałem rosyjskich samolotów wojskowych; w ub. tygodniu rosyjskie maszyny około 20 razy przeleciały nad amerykańskim niszczycielem USS Donald Cook na wodach międzynarodowych na Bałtyku.

Dodał, że należy zastanowić się nad zwiększeniem tej przejrzystości i przewidywalności, także wykorzystując porozumienia w ramach Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

Według Stoltenberga Rada NATO-Rosja spotka się ponownie, jednak daty następnego spotkania nie ustalono.

Z kolei rosyjski ambasador przy NATO Aleksander Gruszko oświadczył, że relacje z NATO nie poprawią się, dopóki Sojusz nie ograniczy swojej aktywności wojskowej na granicach z Rosją. Gruszko oskarżył USA, że wysyłając niszczyciel na Morze Bałtyckie, w pobliże rosyjskiego Kaliningradu, próbują wywierać presję na Moskwę. - Tu chodzi o wywieranie militarnej presji na Rosję - oświadczył dyplomata, cytowany przez Reutersa. - Podejmiemy wszelkie konieczne kroki, środki ostrożności, by odpowiedzieć na te próby użycia siły zbrojnej - dodał.

Rada NATO-Rosja powstała w 2002 roku na mocy ustaleń zawartych w tzw. Deklaracji Rzymskiej jako forum dla konsultacji w kwestiach związanych z bezpieczeństwem i współpracą między państwami członkowskimi NATO i Federacją Rosyjską.

Po aneksji Krymu przez Rosję i rozpoczęciu działań militarnych na wschodzie Ukrainy w 2014 roku NATO zawiesiło cywilną i wojskową współpracę z Moskwą. Kontakty w ramach Rady NATO-Rosja zostały ograniczone do szczebla ambasadorów. Od wybuchu konfliktu ukraińskiego odbyły się dwa spotkania z udziałem ambasadorów - w marcu i czerwcu 2014 roku.

Z Brukseli Anna Widzyk

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (90)
Zobacz także