Jedyna w Polsce kobieta generał obejmie niższe stanowisko niż dotychczas. Ma uspokoić nastroje w wojewódzkiej komendzie

- Generał Michalak podjęła się trudnego zadania. Nastroje w garnizonie są złe od momentu tragicznej śmierci dowódcy antyterrorystów podczas szkolenia kadry kierowniczej - powiedział w rozmowie z tvn24.pl oficer komendy głównej policji, prosząc o zachowanie anonimowości.

Informacja jest nieoficjalna. Jako pierwszy poinformował o niej portal poscigi.pl. W czerwcu dowódca oddziału antyterrorystycznego lubuskiej policji wypadł przez okno ośrodka szkoleniowo-wypoczynkowego w Świnoujściu. Trwała tam odprawa gorzowskich policjantów. A także - impreza.

Wszyscy uczestnicy szkolenia zostali zobowiązani do stawienia się następnego dnia na badaniu alkomatem. Nie przyszło 11 z nich. Wszyscy, łącznie z zastępcą komendanta wojewódzkiego policji, zostali zdymisjonowani. Stanowisko stracił m.in. członek rodziny Michalak.

- I wbrew pozorom to była trzeźwa ocena sytuacji. Gdyby wydmuchali coś, to zostaliby wyrzuceni dyscyplinarnie, a tak zawsze mogą tłumaczyć, że nie wiedzieli lub byli u lekarza - stwierdził anonimowo oficer.

W Komendzie Głównej Policji Michalak odpowiadała za budżet całej policji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl