"Jednym ciosem". Łukaszenka mówi o USA i "obaleniu" Europy

Dyktator Białorusi Aleksandr Łukaszenka wystąpił na antenie kanału telewizyjnego Rossija-1. W wywiadzie dla programu "Moskwa. Kreml. Putin" powiedział, że Stany Zjednoczone nie pozwalają przywódcom Ukrainy na rozpoczęcie procesu negocjacyjnego z Rosją. Tłumacząc swoją tezę, przedstawił absurdalne argumenty.

Samozwańczy prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka
Samozwańczy prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor#8523328

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

- Amerykanie chcą jednym ciosem (...) pokonać Europę i zbliżyć się do Chin przez Rosję. Naturalnie, depcząc Rosję - powiedział w rosyjskiej telewizji Łukaszenka.

Jak tłumaczył dyktator, to "sprytne posunięcie Amerykanów, którzy ukraińską wojną rozgrywają swoją partię". - W rezultacie to USA steruje rządem Ukrainy i dyktuje Władimirowi Zełenskiemu, co należy robić i mówić - stwierdził białoruski polityk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zdaniem Łukaszenki "prezydent Ukrainy narusza podstawowe zasady procesu negocjacyjnego".

- To błąd Ukraińców. Nie uznają klasycznych zasad procesu negocjacyjnego. Zwłaszcza w rozmowach z gigantyczną Rosją. Nie można stawiać warunków z góry. Usiądź przy stole negocjacyjnym, przedstaw tam wszystkie warunki. A drugą klasyczną zasadą jest kompromis - tłumaczył w absurdalny sposób dyktator.

Wiele informacji, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Wybrane dla Ciebie