Mają przypuszczenia, co wleciało do Polski. Wojsko przekazuje szczegóły
Obiekt, który rano wleciał na terytorium Polski, najprawdopodobniej nadal się na nim znajduje. Wojskowi przekazują najnowsze informacje. Przypuszczalnie jest to bezzałogowy statek powietrzny, prawdopodobnie typu Shahed, jakiego Rosjanie używają w atakach na Ukrainę.
26.08.2024 | aktual.: 26.08.2024 17:50
Ponad 70 wojskowych z Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT)z Chełma i Lublina jest zaangażowanych w poszukiwanie rosyjskiego obiektu powietrznego, który w poniedziałek rano naruszył polską przestrzeń powietrzną. Prawdopodobnie siły te będą wzmacniane. Poszukiwania są skoncentrowane w gminie Tyszowce, w powiecie tomaszowskim (woj. lubelskie) - przekazał rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ), ppłk Jacek Goryszewski.
Generał Maciej Klisz o sytuacji
Dowódca Operacyjnych Rodzajów Sił Zbrojnych, generał Maciej Klisz, poinformował, że obiekt wleciał na terytorium Polski w poniedziałek o godz. 6.43 w rejonie ukraińskiego miasta Czerwonogród i prawdopodobnie nadal znajduje się na naszym terytorium. Przypuszczalnie jest to bezzałogowy statek powietrzny.
Akcja poszukiwawcza
- Obecnie rejon poszukiwań zawężony jest do gminy Tyszowce, dokładnie na północny-zachód od miejscowości Tyszowce. Poszukiwania trwają również z powietrza za pomocą śmigłowców - sprecyzował ppłk Goryszewski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Charakterystyka obiektu
Dopytywany o rodzaj poszukiwanego obiektu powietrznego, ppłk Goryszewski wskazał, że trajektoria lotu, prędkość i wysokość wskazują na bezzałogowy statek powietrzny, prawdopodobnie typu Shahed, jakiego Rosjanie używają w atakach na Ukrainę. Zaznaczył: "Natomiast wykluczamy, że mogłaby to być rakieta z uwagi właśnie na te dane. Nie doszło do wizualizacji tego obiektu, więc nie mamy stuprocentowej pewności".
Lubelska policja poszukuje świadków
Nadkom. Andrzej Fijołek, rzecznik lubelskiej policji, poinformował, że funkcjonariusze szukają na terenie powiatu tomaszowskiego i hrubieszowskiego ewentualnych świadków zdarzenia. Policja zwraca uwagę na charakterystyczne hałasy.
Informacje z konferencji prasowej
Podczas konferencji prasowej w Warszawie dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych zapewnił, że będzie bieżąco raportował o postępach w poszukiwaniach obiektu. Dodał, że pozostaje w stałym kontakcie ze wszystkimi służbami "które są predysponowane do tego typu poszukiwań".
Ostrzał rakietowy Ukrainy
W nocy z niedzieli na poniedziałek piętnaście obwodów Ukrainy znalazło się pod zmasowanym ostrzałem rakietowym ze strony Rosji. Wśród zaatakowanych regionów są również te przy granicy z Polską. Wybuchy odnotowano w obwodzie lwowskim oraz w Łucku, gdzie uszkodzono m.in. budynek mieszkalny.
Wołodymyr Zełenski o rosyjskich uderzeniach
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał w mediach społecznościowych, że Rosja zaatakowała Ukrainę ponad setką rakiet różnego typu i wystrzeliła ok. 100 Shahedów. - Było to jedno z największych uderzeń - kombinowane. (…) Podobnie jak większość poprzednich rosyjskich ataków, ten był równie podły, bo wymierzony w krytyczną infrastrukturę cywilną - powiedział Zełenski.