Jedno uderzenie rakiety. Zmarło prawie 500 żołnierzy Putina

W Chersoniu trwa wielka radość po wyzwoleniu miasta z rosyjskiej okupacji. Na przełomie ostatnich tygodni Siły Zbrojne Ukrainy gromiły w tym regionie oddziały wroga, dlatego każdego dnia na jaw wychodzi coraz więcej faktów odnośnie zabójczo skutecznej ofensywy wojsk Kijowa. Tym razem okazało się, że jedna ukraińska rakieta zlikwidowała aż dwie ciężarówki żołnierzy Putina, którzy prawdopodobnie szykowali się do ewakuacji.

Bolesny cios w armię Putina. Ukraińcy nie mieli litości. Bolesny cios w armię Putina. Ukraińcy nie mieli litości
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2022 Global Images Ukraine
Gabriel Bielecki

Ukraińcy z Chersonia długo nie mogli uwierzyć, że skończył się ich ośmiomiesięczny koszmar związany z rosyjską okupacją. Teraz na ulicach miasta i w okolicznych miejscowościach panuje wielka euforia poprzedzona zabójczą ofensywą armii Kijowa. Jak przekazał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, podczas próby odbicia obwodu chersońskiego jedna z rakiet spadła na budynek, w którym w danym momencie znajdowało się 500 żołnierzy Putina.

"Według zaktualizowanych informacji potwierdza się, że Siły Obronne uderzyły w obszar koncentracji okupantów w obwodzie chersońskim. W rejonie wsi Dniprowske dokonano precyzyjnego uderzenia w budynek, w którym znajdowało się do 500 Rosjan" - czytamy.

Aktualnie trwa dokładne liczenie rosyjskich ofiar. Wiadomo, że z 500 żołnierzy Kremla przeżyło 56, z których wkrótce 16 zmarło w najbliższym szpitalu. Ukraińcy potwierdzili, że "dwie ciężarówki pełne martwych najeźdźców wyjechały do miasta Tawrijśk" oddalonego od Chersonia o zaledwie 80 km.

Chersoń świętuje wyzwolenie

Odkąd siły rosyjskie dotarły do Chersonia, miejscowi nie mogli pogodzić się, że znajdują się pod rosyjską okupacją. Ukraińcy często manifestowali swój sprzeciw, ryzykując życiem, które dla oddziałów Putina nie miało żadnego znaczenia.

Teraz tłumy ludzi zbierają się na placu w centrum miasta, gdzie od 11 listopada świętują wyzwolenie. Pojawiają się rodziny z dziećmi, a w mieście znów powiewają ukraińskie flagi. Pomimo braku prądu, mieszkańcy Chersonia wychodzą na ulice, by wspólnie cieszyć się wolnością.

Czytaj też:

Pobudka w ukraińskim stylu. Deszcz rakiet uderzył w Rosjan pod Chersoniem

Wybrane dla Ciebie
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni