Szef MON o operacji NATO. "Jedna z największych w historii"
Wschodnia Straż to jedna z największych operacji NATO, mająca na celu ochronę przestrzeni powietrznej. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podkreśla jej znaczenie jako odpowiedź Sojuszu na współczesne zagrożenia.
Co musisz wiedzieć?
- Czym jest Wschodnia Straż? To jedna z największych operacji NATO, mająca na celu ochronę przestrzeni powietrznej przed różnorodnymi zagrożeniami.
- Kto bierze udział? Osiem państw już zadeklarowało udział, a kolejne przygotowują się do dołączenia.
- Gdzie odbywa się operacja? Dowództwo Operacyjne w Polsce koordynuje działania z Dowództwem w Brunssum.
Wschodnia Straż, znana również jako Eastern Sentry, to jedna z największych operacji w historii NATO. Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że jest to jasna i zdecydowana odpowiedź Sojuszu na współczesne zagrożenia. Operacja ma na celu ochronę przestrzeni powietrznej nie tylko przed dronami, ale także przed rakietami i lotnictwem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy rząd poradził sobie z nalotem dronów? Zapytaliśmy posłów
- NATO daje twardą, jasną odpowiedź. Wschodnia Straż jest odpowiedzią jasną, zdecydowaną. (...) To jest bardzo poważna, chyba jedna z największych operacji w historii NATO - podkreślił lider PSL podczas sobotniej konferencji prasowej.
Jakie są cele operacji Wschodnia Straż?
Kosiniak-Kamysz wyjaśnił, że operacja obejmuje dyslokację różnorodnego sprzętu wojskowego w celu stworzenia wielowarstwowej obrony powietrznej. - Ona jest nie tylko przeciwdronowa, ale obrona powietrzna dotyczy rakiet, dotyczy lotnictwa, dotyczy wszystkich rodzajów zagrożeń, które się mogą pojawić - podkreślił minister. W operacji uczestniczą samoloty, śmigłowce, sprzęt naziemny oraz systemy antydronowe.
Kto koordynuje działania operacyjne?
Na terenie Polski głównodowodzącym działaniami operacyjnymi w ramach Wschodniej Straży jest Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. - Koordynujemy się i z kwaterą główną NATO w tym celu politycznym, a z odpowiednimi dowództwami, w tym wypadku z dowództwem w Brunssum z decyzjami o charakterze wojskowym, militarnym - dodał Kosiniak-Kamysz.
Operacja została powołana w wyniku aktywowania przez Polskę art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Polska jest gotowa do przyjęcia wszystkich środków i sił, które NATO zadysponuje, co podkreśla znaczenie współpracy międzynarodowej w obliczu rosnących zagrożeń.
Czytaj także: